Premiera filmu „Top Gun: Maverick” została opóźniona. Joseph Kosinski komentuje decyzję studia

Film „Top Gun: Maverick”, który jest kontynuacją swojego słynnego poprzednika, początkowo miał się pojawić w lipcu tego roku. Obecna sytuacja na świecie sprawiła jednak, że premiera najnowszej produkcji reżyserowanej przez Josepha Kosinskiego zostanie przesunięta. Reżyser ostatnio udzielił wywiadu dla portalu comicbook.com, w którym wyjaśnił, że prace nad filmem udało się zakończyć zgodnie z przewidzianym harmonogramem. Obecnie trwają prace nad postprodukcją, która jest nadzorowana przez niego z domu. Zdaniem Kosinskiego ekipie filmowej uda się dokończyć nowy film pracując zdalnie – tak, że będzie gotowy w pierwotnie planowanym terminie. Z powodu epidemii studio Paramount podjęło jednak decyzję o przesunięciu jego premiery na grudzień 2020 roku.

Kosinski przyznał, że to jest dobra decyzja, ponieważ film został stworzony do pokazania na wielkim ekranie.

O czym będzie?

„Top Gun: Maverick” ukazuje losy Pete’a Mavericka Mitchella, który po odbyciu trzydziestoletniej służby w amerykańskiej marynarce wojennej znalazł się dokładnie tam, gdzie chciał być – jest wybitnym pilotem, który zajmuje się testowaniem najnowocześniejszych maszyn. W pewnym momencie zaczyna dowodzić spec-grupą pilotów, która szkoli swoich uczestników do udziału w niezwykle wymagającej misji. Wtedy Maverick spotyka się  z porucznikiem Bradleyem Bradshawem, który jest synem jego zmarłego tragicznie przyjaciela Nicka. Od tego momentu główny bohater będzie musiał stoczyć walkę nie tylko o lepszą przyszłość, ale także z demonami swojej przeszłości. Maverick wiele poświęci, żeby wygrać obie bitwy.

Postać Pete’a Mavericka Mitchella zagra Tom Cruise. W filmie zobaczymy również takie gwiazdy jak: Jennifer Connelly, Miles Teller, Val Kilmer, Jon Hamm, Ed Harris, Jean Louisa Kelly i Glen Powell.