50 używanych aut, przez które wpakujesz się na minę. Część 1 rankingu.
-
09 kwietnia 2019
Korozja, koszty eksploatacji i naprawy to tylko część bezdennej skarbonki jaką jest posiadanie samochodu. Z wielu względów, głównie kierowani niższą ceną zakupu i popularną opinią, że starsze samochody są bardziej niezawodne, decydujemy się na zakup używanych aut. Podpowiadamy jakich zakupów uniknąć, by nie obudzić się z przysłowiową ręką w nocniku kiedy koszty naprawy kilkukrotnie przewyższą wartość naszego pojazdu.
1. VW Passat 2.0 TDI PD (2005-2008r.)
Również króla polskich dróg znajdziemy na naszej liście. Uspokajamy wszystkich passatocholików. Piszemy tutaj tylko o tej konkretnej wersji, która zasłynęła już z tego że korodowała jeszcze podczas okresu gwarancyjnego. Szwankuje w nim wspomaganie kierownicy, czy też układ wtryskowy lub układ smarowania. Zdecydowanym na Passata, proponujemy za te same pieniądze zakup poprzedniej generacji, za to w perfekcyjnym stanie.
2. BMW serii 5 xDrive (E60, 2005-2010r.)
Popularny wśród używanych samochodów klasy premium model ma swoją czarną owcę w palecie wersji. Układ xDrive wymaga specjalnego systemu przeniesienia napędu, który w większości przypadków jest już bardzo zużyty z powodu swojej delikatnej konstrukcji. Jego koszt remontu to okolice 5 tys. złotych, a więc ¼ średniej wartości samochodu.
3. Ford Focus I (1998-2004r.)
Jedna z tańszych opcji, dla tych którzy szukają swoich czterech kółek. Jednak i w tym przypadku musimy mieć się na baczności przy zakupie. Wspólną bolączką wszystkich wersji jest wszechobecna korozja, która używa sobie w każdej części samochodu. Jeśli chodzi o wersje silnikowe to odradzamy 1.8TDCi. Problemy z układem zasilania i uszczelnieniami mogą przysporzyć napraw o równowartości zakupu Focusa pierwszej generacji.
4. Alfa Romeo 147 2.0 TS (2000-2010r.)
W wielu egzemplarzach doinwestowania wymaga wielowahaczowe zawieszenie oraz często skorodowane wydechy. Wersją największego ryzyka jest 2.0 TS, z kapryśną skrzynią selespeed i nietrwałymi panewkami i nastawnikiem faz rozrządu.
5. Peugeot 206 1.4/1.6 (2006-2012r)
Gdyby nie te benzynowe silniki to byłaby to w pełni dopracowana i niezawodna konstrukcja. Łańcuch rozrządu napina się jak guma, a od samochodu oczekujemy, że będziemy się nim przemieszczać gdzieś indziej niż tylko do mechanika.
Już wkrótce kolejna część z serii używanych samochodów, które wpakują nas w tarapaty.