Co za niespodzianka!

"W lesie dziś nie zaśnie nikt" do obejrzenia na Netflixie. Producenci zaskoczyli widzów

Wydaje się, że Netflix naprawdę zaskoczył swoich użytkowników. Postanowił udostępnić na swojej platformie wyczekiwany od dawna polski horror o tytule „W lesie dziś nie zaśnie nikt”. Chociaż jego premiera miała odbyć się w zeszłym tygodniu – tak się jednak nie stało, czego powodem był koronawirus, który dotarł do Polski. Dlatego właśnie odwołano jego premierę. O tym, że film trafił na platformę Netflix poinformowali w oficjalnym oświadczeniu producenci filmu.

Materiały promocyjne filmu

„W lesie dziś nie zaśnie nikt” na Netflixie

Premiera na platformie Netflix odbyła się w piątek, a producenci w swoim oświadczeniu napisali:

Oddajemy pierwszy polski slasher w ręce publiczności. Cieszymy się, że premiera odbędzie się na Netflix, i że już teraz możemy zaprezentować film widzom! Dla nas twórców to wyjątkowy moment, na który czekaliśmy od dawna.

Przypomnijmy sobie to, o czym opowiada horror:

Grupa nastolatków, którzy uzależnieni są od technologii, trafia na specjalny obóz offline. To ma być spokojna wędrówka po lasach, bez dostępu do smartfonów, komputerów i Internetu. Niestety, zamienia się to w prawdziwy horror, którego nikt nie przewidział. Zupełnie wymyka się to spod kontroli organizatorów. Będą musieli zawalczyć o prawdziwe życie z czymś, czego nie widzieli nigdy nawet w najdalszych zakamarkach Internetu. Będą mieli szansę na odkrycie czym jest miłość, przyjaźń i poświęcenie. Czy uda im się wyjść z tego cało?

W głównych rolach filmu można zobaczyć m.in. Julię Wieniawę, Wiktorię Gąsiewską, Gabrielę Muskałę czy Piotra Cyrwusa.