Wojciech Szczęsny jest na kwarantannie. Marina Łuczenko zamieściła osobisty wpis na Instagramie

Koronawirus w znacznym stopniu wpłynął na nasze codzienne życie. Władze wielu państw podjęły decyzję o zamknięciu szkół, instytucji kultury i granic. Osoby wracające z zagranicy zostały objęte kwarantanną, a do obywateli apeluje się o pozostanie w domach. Wiele gwiazd i celebrytów stara się za pomocą mediów społecznościowych propagować wiedzę o koniecznych środkach ostrożności i zasadach higieny. Niektórzy z nich dzielą się także swoimi pomysłami na spędzanie czasu w domowym zaciszu podczas izolacji. Jednak ten okres jest o wiele trudniejszy dla ludzi, którzy musieli przymusowo zostać oddzieleni od bliskich. Jedną ze znanych osób, które zostały poddane obowiązkowej kwarantannie, jest Wojciech Szczęsny.

AKPA

Piłkarz, który przebywa we Włoszech, został poddany kwarantannie podobnie jak reszta członków drużyny Juventusu Turyn. Szczęsny mówił w wywiadzie dla kanału youtubowego Foot Truck:

Każdy zawodnik Juve był przejęty sytuacją, ale paniki nie było - wyjawił Wojtek. Z kolei ja wciąż czekam na wyniki badań, ale czy będę miał wynik pozytywny czy negatywny, to wiele nie zmienia, bo i tak mam narzuconą kwarantannę domową. (…) każdy chciał stąd uciekać, jak tylko się dowiedzieliśmy, że jest taka sytuacja, ale generalnie od klubu mamy nakaz bycia tutaj. Tym bardziej, że nie wiemy kiedy zaczniemy treningi.

Strach

Marina Łuczenko, która przez epidemię została oddzielona od męża, ciężko znosi te chwile. Piosenkarka postanowiła opowiedzieć o towarzyszących jej teraz emocjach na Instagramie. W swoim wpisie wyznała, że czuje się zupełnie bezradna wobec zaistniałej sytuacji:

Mimo uśmiechu, w sercu strach, niepewność i totalna bezradność. Wychodzi na to, że nasza rodzina nieprędko będzie w komplecie. Lepiej jest tym, którzy ten trudny czas mogą przechodzić razem z najbliższym.

Na jej osobisty post odpowiedział Wojciech Szczęsny, który zapewnił swoją żonę, że wszystko się wkrótce dobrze skończy:

Głowa do góry i cierpliwości. Niedługo nadrobimy wszystkie zaległości.

Mamy nadzieję, że tak faktycznie będzie i niedługo rodzina Szczęsnych znowu będzie mogła być razem.

Zobacz także: Utwory Mariny Łuczenko