Królowa Elżbieta II napisała list do swoich poddanych. Zabrała głos ws. epidemii koronawirusa

Epidemia koronawirusa wciąż rozprzestrzenia się po świecie, a liczba zachorowań i ofiar śmiertelnych ciągle rośnie. Z powodu pandemii wszyscy w miarę możliwości starają się chronić przed zakażeniem poprzez izolację w swoich domach. Podobne środki ostrożności postanowiła ostatnio podjąć królowa Wielkiej Brytanii, która w czwartek opuściła Pałac Buckingham w Londynie, żeby zamieszkać w oddalonym od miasta zamku w Windsorze. 93-letnia monarchini szczególnie powinna obawiać się o swoje zdrowie, ponieważ z powodu słusznego wieku znajduje się w grupie ryzyka. Królowa, w odróżnieniu od większości innych głów państw, które od dłuższego czasu starają się okazać wsparcie swoim poddanym różnymi gestami solidarności, do tej pory nie wypowiadała się jeszcze na temat panującej obecnie sytuacji.

wikipedia.org

Dopiero gdy wyprowadziła się z Londynu, postanowiła zabrać głos.

Oświadczenie królowej

Królowa długo zwlekała z wyrażeniem wsparcia dla swoich poddanych. Zdążyli ją już w tym uprzedzić pozostali członkowie rodziny królewskiej, tacy jak Meghan Markle, książę Harry, czy książę William. Dopiero teraz na oficjalnym profilu rodziny królewskiej na Instagramie pojawił się list od Elżbiety II. W pierwszej części swojego wpisu monarchini poinformowała, że w tej chwili razem z mężem księciem Filipem przebywa na zamku w Windsorze:

Podczas gdy wraz z Filipem dotarliśmy do Windsoru, wiemy, że wiele osób i rodzin w całej Wielkiej Brytanii oraz na świecie wchodzi w okres wielkiej troski i niepewności. Wszyscy zostaliśmy zmuszeni to tego, by zmienić nasze dotychczasowe przyzwyczajenia i regularne życiowe wzorce dla większego dobra społeczności, w których żyjemy, a w szczególności dla ochrony najbardziej bezbronnych osób.

W dalszej części swojego wpisu Elżbieta II podkreśliła, że obywatele Wielkiej Brytanii zawsze potrafili jednoczyć się w obliczu trudnych sytuacji. Podziękowała też wszystkim, którzy są zaangażowani w walkę z epidemią:

W takich chwilach, jak ta, przypominam sobie, że historia naszego narodu została ukształtowana przez ludzi i społeczności, które połączyły się w jedno, koncentrując wysiłki na wspólnym celu. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za wiedzę i zaangażowanie naszych naukowców, lekarzy oraz służb ratowniczych i publicznych; ale teraz, bardziej niż kiedykolwiek wszyscy mamy do odegrania niezwykle ważną rolę jako jednostki - dziś i w nadchodzących dniach, tygodniach i miesiącach.
 

Na koniec królowa zapewniła swoich poddanych, że razem z pozostałymi członkami rodziny nie opuści ich w obliczu panującego kryzysu:

Wielu z nas będzie musiało znaleźć nowe sposoby pozostawania ze sobą w kontakcie i upewnienia się, że bliscy są bezpieczni. Jestem pewna, że sprostamy temu wyzwaniu. Możecie być pewni, że moja rodzina i ja jesteśmy gotowi do odegrania naszej roli.

Trzeba przyznać, że królowa Elżbieta II dość długo zwlekała z okazaniem wsparcia Brytyjczykom. Ostatni raz równie długo milczała, gdy na skutek tragicznego wypadku zmarła księżna Diana. W Wielkiej Brytanii na koronawirusa zachorowało już ponad 2600 osób, z czego zmarło blisko 100.