Penelope Cruz broni Johnny’ego Deppa. Aktorka wydała oświadczenie. Pogrąży Amber Heard?

Konflikt pomiędzy Johnnym Deppem i Amber Heard trwa już od ponad czterech lat. Rozpoczął się w momencie, gdy aktorka oskarżyła swojego byłego już męża o przemoc domową. Gwiazda utrzymywała, że Depp znęcał się nad nią i bił będąc pod wpływem alkoholu oraz narkotyków. Przez pewien czas udawało jej się przekonać wszystkich do swojej wersji wydarzeń, jednak w pewnym momencie wypłynęły dowody przeczące zeznaniom aktorki – na nagraniach udokumentowano wypowiedzi Amber, która przyznawała się do stosowaniu przemocy na swoim mężu. Johnny Depp pozwał ją wówczas o zniesławienie i zażądał z tego tytułu 50 milionów dolarów zadośćuczynienia. Na korzyść Deppa przemawia obecnie także oświadczenie byłej asystentki Heard, w którym oskarża ona swoją pracodawczynię o psychiczne znęcanie się i skłonność do agresji, a także używek.

wikipedia.org

Murem za aktorem staje obecnie coraz więcej osób. Jednym z bardziej wiarygodnych głosów w tej kwestii może być opinia jego byłej żony Vanessy Paradis, która utrzymuje, że Depp nigdy nie był skłonny do agresywnych zachowań i że zawsze był wobec niej dobry i troskliwy. Tak samo twierdzi jego była partnerka, Winona Ryder.

Kolejny głos w sprawie

Do grupy osób broniących Johnny’ego Deppa przyłączyła się ostatnio także Penelope Cruz. Parę aktorów łączy wieloletnia znajomość – Cruz poznała Deppa, gdy miała zaledwie 19 lat. Występowali też razem w kilku filmach, w tym w „Piratach z Karaibów”. Złożyła ona pisemne oświadczenie, w którym stwierdziła, że przez cały ten czas nie odnotowała ani jednej sytuacji, w której gwiazdor przejawiałby skłonność do agresji:

Minęło tyle lat i nie tylko zrobiliśmy w tym czasie razem trzy filmy, ale też mogę na niego liczyć jako na wspaniałego przyjaciela. Zawsze byłam pod wrażeniem jego dobroci, błyskotliwego umysłu, talentu i szczególnego poczucia humoru.

Być może zeznania aktorki okażą się ważnym dowodem w toczącym się właśnie procesie Johnny'ego Deppa i Amber Heard. Myślicie, że uda mu się oczyścić swoje imię?