Wyznanie po latach

Otylia Jędrzejczak w autobiografii opowiada, jak Jolanta Pieńkowska doprowadziła ją do łez

Właśnie ukazała się nowa autobiografia olimpijskiej medalistki Otylii Jędrzejczak. Przywołała w niej wspomnienie wywiadu, jakiego udzieliła Jolancie Pieńkowskiej w 2009 roku w programie „Druga strona medalu”. Dziennikarka zaczęła w nim pytać Otylię o śmierć brata, który zginął w spowodowanym przez nią w 2005 roku wypadku samochodowym. Jak się okazuje, w umowie sporządzonej przed programem wyraźnie zostało zaznaczone, że sportsmenka udzieli wywiadu jedynie pod warunkiem, że kwestia jej brata nie zostanie poruszona. Jednak Pieńkowska nie liczyła się z warunkami umowy i uczuciami Otylii, i bez skrupułów zasypała ją pytaniami, które doprowadziły do tego, że olimpijka rozpłakała się na wizji.

AKPA

Wywiad ten był na tyle bolesnym i traumatycznym przeżyciem, że Jędrzejczak do dziś o nim aż za dobrze pamięta.


Nie miała odwagi przerwać

Otylia w autobiografii wylała po dziesięciu latach żal, jaki czuła względem nieuczciwej dziennikarki. W swojej książce opisała to zdarzenie tymi słowami:

Jolanta Pieńkowska zaprosiła mnie do programu "Druga strona medalu". Doprowadziła mnie do łez, wyszłam stamtąd zdruzgotana psychicznie. Nie byłam wtedy przygotowana do rozmowy o wypadku, a warunkiem zgody na mój udział w programie było zapewnienie, że ten temat nie będzie poruszony. Pytania pani Pieńkowskiej, całkowicie pozbawione empatii, tylko powiększyły rany w moim sercu. Nie miałam odwagi przerwać tego wywiadu.

Rodzinna tragedia

W 2005 roku Otylia Jędrzejczak prowadziła samochód, w którym na miejscu pasażera jechał jej 19-letni brat Szymon. Nastolatek również był pływakiem i dopiero wchodził na ścieżkę kariery sportowej, podążając śladami utytułowanej siostry. Na skutek źle wykonanego manewru wyprzedzania samochód wypadł z drogi i z impetem uderzył w drzewo. Brat pływaczki zginął na miejscu, a Otylia doznała jedynie niegroźnych obrażeń. Tragedia ta dotknęła w swoim czasie całą Polskę i spowodowała głęboką i długotrwałą depresję u sportsmenki. Do dzisiaj zmaga się ona z bólem spowodowanym stratą brata i poczuciem winy.