Opiekunka Violetty Villas winna znęcania się. Sąd w końcu wydał wyrok

Elżbieta B., która w ostatnich latach życia Violetty Villas opiekowała się nią, po ciężkiej sądowej batalii dostała karę 1,5 roku bezwzględnego więzienia za psychiczne i fizyczne znęcanie się.

fakt.pl

Rodzina i fani zmarłej artystki mogą w końcu odetchnąć z ulgą.

Zła opiekunka

Elżbiecie B. udowodniono skrajną izolację piosenkarki od otoczenia i krewnych. Poiła również wiekową artystkę alkoholem, starając się w ten sposób wpływać na jej decyzje. Zamykała ją także we własnym pokoju i nie dbała o jej warunki życia, często zaniedbując najbardziej podstawowe potrzeby związane z jedzeniem i piciem. Zaniedbała też dom, w którym obie mieszkały sprawiając, że ledwo mógł pełnić swoją funkcję. Doprowadziła Violettę Villas do stanu skrajnego zaniedbania, które według zrozpaczonej rodziny mogło przyczynić się do jej przedwczesnej śmierci.

Zagadkowa śmierć

Według prokuratury przyczyny śmierci Villas nie są znane. Nie udało się udowodnić Elżbiecie B., że bezpośrednio przyczyniła się do jej zgonu. Violetta Villas zmarła w 2011 r. w wieku 73 lat.
 

Violetta Villas – wielka artystka

Naprawdę nazywała się Czesława Gospodarek i urodziła się w 1938 r. w Belgii. Obdarzona sopranem koloraturowym i słuchem absolutnym, od dziecka kształciła się w kierunku muzycznym. Do przyjęcia pseudonimu artystycznego namówił ją pianista Władysław Szpilman. W 1960 r. zadebiutowała w Polskim Radiu. Sukcesy na festiwalach w Sopocie i Opolu otworzyły jej drzwi do wielkiego świata – wkrótce zaczęła wyjeżdżać za granicę. Zaczęła zdobywać liczne, międzynarodowe nagrody, jak np. Grand Prix International d’Interpretation. Wkrótce jej kariera nabrała takiego rozmachu, że zaczęła występować w amerykańskiej rewii Casino de Paris, gdzie śpiewała razem z samym Frankiem Sinatrą i Paulem Anką. Jako topowa artystka zawitała nawet na Broadwayu. Jeździła w trasy koncertowe prawie po całym świecie. Jej gwiazda zaczęła blednąć wraz z pojawianiem się mniej więcej od 2007 r. niepokojących doniesień o jej wycofywaniu się z życia publicznego i wykorzystywaniu jej przez otoczenie. Potem z kolei zaczęły dochodzić pogłoski o jej opresyjnej opiekunce. Ostatecznie artystka została znaleziona martwa w 2011 r. w swoim domu w Lewinie Kłodzkim.