"Z nienawiści do kobiet" Justyny Kopińskiej - dlaczego musisz to przeczytać?

Nie wiesz po co sięgnąć do czytania? A czy czytaliście kiedyś dobre reportaże, które naprawdę poruszają do żywego? Wpływają mocno na psychikę, pokazują niesprawiedliwość, dokładnie rozjaśniają pewne sprawy, którymi żył kraj albo nawet świat? Nie? A powinniście. Szczególnie powinniście sięgnąć po pozycję, która powstała spod pióra Justyny Kopińskiej – na "rozgrzewkę" weźcie sobie „Z nienawiści do kobiet”. Potem, jeśli spodoba wam się to, co proponuje wam Kopińska, uzupełnijcie swoją biblioteczkę o resztę jej twórczości. Są jeszcze mocniejsze, wstrząsające, pokazujące niesprawiedliwość i ból, niż „Z nienawiści do kobiet”.


Kim właściwie jest Justyna Kopińska?

Zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdy wie kim jest Justyna Kopińska. Chociaż trochę mnie to dziwi, w końcu jest to jedna z najlepszych polskich publicystek, doskonale wprawiona w pisaniu reportaży. Jest również socjolożką. Jej twórczość przyniosła jej wiele nagród – chyba najbardziej warto wspomnieć o tym, że jako pierwsza Polka została uhonorowana nagrodą European Press Prize. Motto Justyny Kopińskiej jest bardzo proste: „Dziennikarstwo to dla mnie oddanie głosu tym, którzy na co dzień go nie mają”. I to właśnie konsekwentnie robi. Warto przeczytać także „Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie?” oraz reportaż „Oddział chorych ze strachu”. Zacznijcie jednak od tego, dlaczego tutaj jesteście – od książki „Z nienawiści do kobiet”.

Violetta Villas, gwałcona 13-latka i molestowanie w wojsku

Kopińska nie bawi się w półśrodki. Wali prosto między oczy. Jej książki pisane są ciekawym językiem, są bardzo merytoryczne i dobrej jakości – nie można powiedzieć o braku kunsztu pisarskiego. Dlatego właśnie nie będziemy rozwodzić się nad tym, jak dobrą dziennikarką jest Justyna Kopińska, bo co do tego nie mamy żadnych wątpliwości.
Zajmiemy się jednak treścią jej książki, która jest często bardzo bolesna. Dla ludzi, którzy ją czytają  - druzgocąca. Z wielu rzeczy absolutnie nie zdawaliśmy sobie sprawy. Albo nie chcieliśmy. Docieramy do bardzo skrajnych tematów, które rzucają zupełnie nowe światło na cały świat, które otwierają. Rozdzierają do żywego, rozbijając serce na kilka kawałków.
No bo jak podejść do trudnego tematu, który dotyczy wywiezionej podstępem 13-latki, którą ksiądz  po cichu molestuje i gwałci. Co powiedzieć kiedy czyta się o Violettcie Villas, którą kochały miliony, która robiła oszałamiającą karierę, a jednak zmarła w samotności. Jak można poczuć się inaczej, jeśli w wojsku dochodzi do molestowania i prób gwałtu na kobietach, a wszyscy zamiatają to pod dywan? Ale Justyna Kopińska głośno o tym mówi, nie pozwala zapomnieć. Roztrząsa, pyta, dociera i drąży.

Dlatego właśnie każdy powinien te książki poznać. Powinien otworzyć oczy. Zrozumieć. Zacząć reagować. To nie są lekkie i przyjemne tematy, to nie jest książka która mogłaby zostać zestawiona z jakąkolwiek inną. Ale to pozycja, którą absolutnie trzeba przeczytać.