Złodzieje samochodów - jak uniknąć kradzieży auta?

Kradzieże aut to nadal spory problem, który dotknąć może każdego posiadacza czterech kółek. Przestępcy dostosowują się do zmieniających się trendów, zabezpieczeń czy zachowań kierowców. Popularność zjawiska wynika przede wszystkim z jego opłacalności i kradzieży aut na zamówienie – później takie pojazdy trafiają najczęściej za wschodnią granicę. W samym roku 2018 Policja wszczęła prawie 9 tysięcy postępowań w sprawach dotyczących utraty pojazdów. Jak działają złodzieje aut i jak się przed nimi ustrzec?

Nie ułatwiaj złodziejowi pracy

Przede wszystkim nie warto podejmować ryzykownych działań takich jak zostawienie kluczyków w stacyjce. Złodzieje bacznie obserwują niefrasobliwych kierowców i starają się wykorzystywać nadarzające się okazje. Warto o tym pamiętać, szczególnie gdy możemy być podatni na ewentualny atak. W ciepłe dni starajmy się nie zostawiać uchylonych szyb. Przestępca może się też skusić na telefon, laptop czy inny wartościowy przedmiot znajdujący się w aucie podczas naszej nieobecności. Do samej kradzieży auta może dojść w chwili, w której się tego nie spodziewamy, a więc warto być przygotowanym na każdą ewentualność.

Gdy silnik pracuje – nie wysiadaj z auta

Zdarza się, że na parkingu złodzieje upatrują potencjalną ofiarę. Gdy ta oddala się od auta umieszczają nad kołem jakiś przedmiot, który podczas jazdy wydaje głośny dźwięk. Kierowca w obawie przed usterką, wysiada z auta by sprawdzić co się dzieje, wówczas złodziej odjeżdża autem obok zdezorientowanego kierowcy. Takie przypadki są niestety wciąż na porządku dziennym. Przestępcy starają się wywabiać kierowców z samochodów tak, aby kluczyki zostały w stacyjce a sam silnik pracował. Mają na to setki metod, od prostego pytania o wskazanie drogi na mapie po symulowanie awarii na rzadko uczęszczanych drogach. Często kierowcy tracą wszystko, zostawiając w aucie telefon, portfel czy nawet odzież wierzchnią.

Upewnij się, że auto jest zamknięte

Coraz bardziej popularne stają się zagłuszacze pilotów do samochodów. Kierowca mechanicznie używa pilota, pewien, że zamknął auto, i spokojnie się oddala. Zagłuszacze sprawiają, że sygnał z urządzenia nie dociera do samochodu. Kierowca zostawia wówczas otwarte auto na pastwę przestępców, którzy często korzystają z okazji. Sprzęt jakim dysponują pozwala na zagłuszanie tego rodzaju sygnałów z odległości nawet 100 metrów. Nawet bez używania specjalistycznych przedmiotów często obserwują oni niefrasobliwych kierowców, którzy zostawiają otwarte auta udając się chociażby do przydrożnego sklepu. Warto pamiętać, że okazja czyni złodzieja – a my jako kierowcy musimy zadbać przede wszystkim o to by takiej sposobności do kradzieży unikać.

Złodzieje coraz bardziej zuchwali

Niestety nadal mają miejsce kradzieże z podjazdu, podwórka czy parkingu w okolicy domu. Najczęściej przestępcy korzystają z okazji, o których pisaliśmy wcześniej. Zdarza się jednak, że doskonale znają oni plan dnia ofiary czy jej przyzwyczajenia. Wiedzą na przykład, że po południu ofiary nie ma w domu, a zostawia ona na podjeździe auto. Wówczas planują oni swoje działania tak, aby skutecznie i niezauważenie ukraść pojazd za pomocą wytrychów czy elektronicznych obejść zabezpieczeń.

Przezorny zawsze ubezpieczonym

Oprócz elementarnych zasad bezpieczeństwa warto zabezpieczyć dodatkowo swoje auto. Systemy zabezpieczeń dostępne na rynku opierają się głównie o lokalizatory i autoalarmy. Taki alarm włączy się na przykład w momencie próby przewiezienia auta lawetą. Coraz bardziej popularne stają się też przełączniki odcinające zapłon oraz immobilisery, które nierzadko znajdują się w wyposażeniu standardowym nowych aut. Odcinają one ważne dla działania auta mechanizmy, które wracają do normalnej pracy po zbliżeniu specjalnego transpordera do czujnika. Na każde zabezpieczenie znajdują się coraz to nowe metody ich obejścia. O systemy zabezpieczające warto zadbać u sprawdzonego mechanika czy skorzystać z oferty specjalistów. Nic jednak nie zastąpi przezorności i zachowania szczególnej ostrożności.