Węże 2020 - kto rozbił bank i zdobył niechlubne nagrody? Pełna lista zwycięzców

Amerykanie mają swoje „Złote Maliny”. W Polsce z kolei mamy „Węże”. To koszmar dla każdego filmowca, aktora i każdego innego człowieka, który związany jest z kinem. Tej „nagrody” lepiej nie dostać. Niedawno poznaliśmy wyniki tegorocznego rozdania antynagród. Kto okazał się największym przegranym? Ten, kogo obstawiano praktycznie od samego początku. Ale zdecydowanie wyróżnili się wszyscy. Pytanie, czy to dobrze? 

Antynagrody – Węże 

Po raz pierwszy nagrody rozdano w 2012 roku. Pomysłodawcami było trzech krytyków: Krzysztof Spór, Kamil Śmiałkowski i Konrad Wągrowski. Do nazwania antynagród w ten sposób zainspirował ich film, który ma status najgorszego w historii polskiej kinematografii: „Klątwa Doliny Węży”. 

Jak wyglądają wyniki tegorocznych Węży? 

Węże 2020

W tegorocznym rozdaniu nagród niechlubnym zwycięzcą okazał się film „Futro z misia”, którego wyróżniono w czterech kategoriach. Drugą najgorszą produkcją okazał się film „Diablo. Wyścig o wszystko”. Jakie filmy jeszcze zostały „nagrodzone”? 

(Przypominamy: Pełna lista nominowanych do Węży 2020)

Wielki Wąż – Najgorszy film roku: Futro z misia (reż. Kacper Anuszewski, Michał Milowicz; prod. Anna Siergiej, Michał Milowicz), za cudowną wycieczkę w filmową przeszłość, gdy żarty były przaśne, a fabuły obciachowe

Najgorsza reżyseria: Kacper Anuszewski, Michał Milowicz – Futro z misia 

Najgorszy scenariusz: Paweł Bilski, Olaf Lubaszenko, Michał Milowicz, Kacper Anuszewski – Futro z misia 

Najgorszy sequel, prequel lub remake: Misz Masz czyli Kogel Mogel 3 (reż. Kordian Piwowarski; prod. Tadeusz Lampka, Ilona Łepkowska)

Najgorsza rola męska: Mikołaj Roznerski – Diablo. Wyścig o wszystko 

Najgorsza rola żeńska: Małgorzata Foremniak – Jak poślubić milionera? 

Występ poniżej talentu: Cezary Pazura – Diablo. Wyścig o wszystko 

Najgorszy duet na ekranie: Michał Milowicz i Przemysław Sadowski – Futro z misia 

Najbardziej żenująca scena: goły tyłek Daniela Olbrychskiego – Polityka 

Najgorszy teledysk okołofilmowy: Mateusz Ziółko i Tabb – Legiony – Legiony (reż. Alan Kępski)

Najgorszy plakat: Serce do walki (prod. Kacper Anuszewski; dystr. Kino Świat)

Najgorszy przekład tytułu zagranicznego: Impostor (ang. The Hole in the Ground, dystrybucja M2)

Zgadzacie się z werdyktem?