Czy niejedzenie mięsa jest trudne? Jak zacząć dietę vege?

Rozwód z mięsem może być bolesny. Szczególnie jeśli ktoś nie wyobraża sobie posiłku bez niego, twierdząc, że „obiad bez mięsa to nie obiad”. Panuje wiele przekonań – że będziemy chorowali jeśli w diecie nie będzie mięsa, że mięso jest zdrowe, że nie da się najeść niczym jeśli nie ma tam mięsa i tak dalej, i tak dalej. Mimo tego, że świadomość o wegetarianizmie i weganizmie ciągle wzrasta, nadal można napotkać na takie osoby, które nie mają o tym większego pojęcia. A z mięsem naprawdę można i niekiedy nawet warto się rozstać. Bez kurczaka, tatara czy owoców morza da się żyć. A jeśli chcecie zostać pescowegetarianem (osoba, która nie je czerwonego mięsa, ale je owoce morze) – to i tak wielki krok dla naszego świata!

Sprawdź także: Ziemia umiera, a my razem z nią

Smutne przyzwyczajenia

Mięso w polskiej kuchni rządzi – od zawsze. Przyrządzane na tłusto, w dużej ilości kiedy mieliśmy tłuste lata. Kiedy lata były chude wielu o nich marzyło. Potem przyszły czasy, że mieliśmy je już w każdym posiłku. Z makaronem, kaszą, do sałatki, do zupy. Do wszystkiego. Ale czy to na pewno zdrowe, że opieramy swoją dietę na mięsie? Czy nie można inaczej?

A przecież mamy teraz tyle nowych opcji – odkryto tyle smaków, rozwiano wiele wątpliwości. Udowodniono, że można dostarczyć swojemu organizmowi niezbędnych elementów, nawet jeśli nie je się mięsa.

Dlaczego krowa to mniej niż pies?

Przecież zarówno jedno, jak i drugie to zwierzę, które czuje. Mało tego – niektóre z nich są nawet znacznie mądrzejsze niż 3-letnie dziecko. Krowy potrafią płakać tygodniami, kiedy ktoś odbiera im ich cielaka. Bardzo dobrze idzie im zapamiętywanie kto kiedyś im zrobił krzywdę, ponieważ mają wysoką inteligencję emocjonalną. Kury potrafią zapamiętać i rozpoznać ponad 100 innych kur, z którymi są w kurniku. Świnie, jak pieski, reagują na swoje imię. Ośmiornice, w sytuacji zagrożenia, potrafią zamknąć się w skorupie. I tak dalej, i tak dalej.
Dlaczego więc można nam upolować i zjeść krowę, dzika i sarnę, ale nie chcemy spróbować kota albo psa? Przecież to też TYLKO zwierzę.

A co, gdyby znajoma powiedziała nam, że ta mięsna zapiekanka, na którą chcemy przepis, została zrobiona z mięsa jamnika? Albo z kota dachowca? Czyżby nie odeszła nam ochota na jedzenie mięsa?

A gdyby ktoś kazał nam upolować sobie jedzenie samodzielnie, zanim będziemy mogli zjeść pyszny stek albo żeberka? Zupełnie jak w tym filmie, który stworzyła organizacja Last Chance for Animals:

Sprawdź także: co zrobisz, jeśli powiem, że właśnie zabiłeś zwierzę?

Badania potwierdzają – mięso nie jest zdrowe

Przyczynia się bowiem do wystąpienia raka okrężnicy i odbytu o 18%. Tym samym WHO zaliczyło je do pierwszej grupy czynników rakotwórczych – niemalże na poziomie papierosów czy radioaktywnego plutonu. Jedna opcja mięsa zwiększa natomiast ryzyko zachorowania na cukrzycę o 51%. Nie wspomnimy już tutaj w jakich warunkach trzyma się zwierzęta, które później mają się stać naszym obiadem i z jakim okrucieństwem się je zabija.

Nie każemy nikomu CAŁKOWICIE rezygnować z mięsa – warto je chociażby ograniczyć. Dla własnego zdrowia. Można trochę „dokształcić się” w tej kwestii, zobaczyć jak niektórzy mierzą się z mitami o niejedzeniu mięsa, oglądając dokument „What the Health”, który znajdziesz na Netflixie.

Czy bycie „vege” to teraz naprawdę ogromne wyrzeczenie?

O weganach i wegetarianach powstaje mnóstwo żartów. Część osób nie mówi głośno o tym, że ograniczyło lub całkowicie wykluczyło ze swojej diety mięso – chyba ze wstydu. A to przecież bardzo dobrze. Już nawet nie tylko w kwestii zdrowia, ale również z powodów ekologicznych. Jest wiele gwiazd m.in. Natalie Portman czy Ariana Grande albo Madonna, które całkowicie „rozwiodły się” z mięsem. Kiedyś może i nie był to zbyt popularny ruch – niektórym kojarzyło się to z jedzeniem wyłącznie warzyw i owoców, a to przecież znacznie większa gama smaków i możliwości. Kiedyś produkty typowo vege były szalenie drogie i nie było ich zbyt wiele – teraz można dostać je wszędzie, w restauracji często są opcje wegańskie i wegetariańskie, i naprawdę nie trzeba wydawać milionów, żeby zjeść dobrze i bez mięsa.

I rozwód z mięsem wcale nie jest trudny!