Skuteczne sposoby na poradzenie sobie ze świątecznym przejedzeniem. Jak wrócić do pełni sił?

W święta na stole stoi mnóstwo pyszności – zarówno tradycyjnych potraw, jak i coraz bardziej wymyślnych specjałów. Chcemy spróbować wszystkiego, absolutnie wszystkiego. Pierogi, barszcz, sałatki, ciasta, ryby i innego rodzaju potrawy. Nic dziwnego, że po pewnym czasie czujemy się ciężsi i musimy jakoś poradzić sobie z tym przejedzeniem. Jak więc z nim walczyć? Mamy kilka sprawdzonych sposobów, którymi chętnie się podzielimy!

Fotografia poglądowa

Jeśli tylko poczujecie się przejedzeni po świętach – zastosujcie szybko te kilka sposobów na pokonanie go. 

Przejedzenie – przykra dolegliwość 

Czujemy się ociężali, senni i na nic nie mamy miejsca. Czasami może również wystąpić uczucie bólu brzucha, można dostać zgagi i towarzyszyć będzie nam uczucie niestrawności. Ciężko zapobiec temu kiedy na stole tyle pyszności. Warto więc sobie pomóc po fakcie – sprawdzonymi, domowymi sposobami. Nie warto sobie odmawiać, ale szkoda również cierpieć. 

Wódka z pieprzem 

To niesłychanie dobry sposób na to, aby pomóc sobie w przypadku przejedzenia. Wystarczy mały kieliszek wódki, do którego wsypuje się pieprz. Najlepiej od razu po posiłku lub nawet podczas jedzenia. Dzięki temu organizm szybciej przerobi jedzenie, którego mu dostarczyliśmy. Wspomoże krążenie w jelitach i znacznie usprawni proces trawienia. Jeśli ktoś nie toleruje wódki – czerwone wino wytrawne również zadziała tak samo! 

Susz 

To jeden z napoi, który znajdzie się w tym okresie niemalże w każdym domu, prawda? Warto pić go zarówno do obiadu, kolacji czy śniadania, jak i zaraz po posiłkach. On naprawdę wspomaga nasze trawienie i pojawia się na święta właśnie po to, aby zapobiec przykrym dolegliwościom po zjedzeniu tych pyszności, które znajdują się na stole! 

Napary z ziół

Naprawdę mogą być skuteczne! Świetnie sprawdzi się tutaj herbata imbirowa, ale również rumianek czy mięta. Pamiętajcie aby tej ostatniej nie pić litrami bo w końcu może przynieść nam odwrotny skutek do zamierzonego. Wszystko w małych ilościach jest dla nas dobre i wskazane. Doskonała będzie również herbata z melisy. Lepiej zaopatrzcie się w to przed świętami. Z pewnością się przyda!

A teraz ciekawostka – Kleopatra na rozpasanie kulinarne w starożytności wszelkie dolegliwości likwidowała wspaniałym antidotum. Przy przejedzeniu pomagała sobie szklanką ciepłej wody z łyżką octu winnego (jabłkowego), osłodzoną odrobiną miodu. Zawsze można spróbować, prawda? Jeśli inne metody zawiodą – zawsze jest jakaś dodatkowa.