Selma Blair choruje na stwardnienie rozsiane. Zamieściła dramatyczny wpis na Instagramie

Selma Blair zasłynęła swoimi rolami w takich filmach, jak: „Legalna blondynka”, „Szkoła uwodzenia”, „Ostrożnie z dziewczynami”, czy „Hellboy”. W 2018 roku gwiazda zszokowała swoich fanów wyzniem, że zdiagnozowano zdiagnozowano u niej stwardnienie rozsiane. Okazało się, że choroba zaczęła niszczyć jej ciało już wiele lat wcześniej. Aktorka mówiła:

Prawdopodobnie cierpię na tę nieuleczalną chorobę od co najmniej 15 lat. Teraz czuję ulgę, że się o niej dowiedziałam. (...) Jestem niezdarna, czasami upadam, upuszczam rzeczy, moja pamięć jest mglista.

Z powodu ciężkiej choroby aktorka zaczęła coraz mniej pokazywać się publicznie i ograniczyła swoją aktywność w mediach. W październiku ukazał się wywiad, w którym Blair otwarcie opowiadała o trudnej walce ze swoją chorobą. Niedawno też gwiazda z jej powodu musiała zgolić głowę. W zeszłą środę zamieściła z kolei na Instagramie wyjątkowo niepokojący i poruszający wpis.

Selma Blair opublikowała zdjęcie, na którym widać jej skuloną na sofie postać. Z fotografii wyraźnie przebija smutek aktorki:

Jest mi niedobrze. Oto, jak to działa. Nie ma w tym blasku glamouru. Są długie noce. Prawie całe noce. Moje mięśnie twarzy i szyi (...) są tak napięte, że nie mogę ich rozciągnąć. A próbuję od trzech godzin. (...) Czuję się jeszcze bardziej krucha. Jestem szczęściarą pod wieloma względami. Ale nadal czuję się samotna i słaba, boję się o przyszłość jako samotna matka. Nie umieram bardziej niż ktokolwiek inny. Po prostu cierpię. Czuję, że się rozpadam. Oto prawda, którą przekazuję innym czującym się podobnie: to okropne, przerażające czuć się źle.

Na koniec dodaje jednak, próbując zdobyć się na trochę wiary w lepsze jutro:

Niech otacza nas optymizm. I niech prowadzi nas przez mrok. Dziękuję wam, że jesteście tacy kochani. (...) Muszę wyzdrowieć. Chcę wyzdrowieć. I nie wiem, co to tak naprawdę znaczy. Przesyłam wam pełne wsparcia ciepło. Wszyscy go potrzebujemy.