Sam Neill komentuje prace nad filmem „Jurassic World: Dominion”. Premiera zostanie opóźniona?

Sytuacja filmowców nie wygląda teraz najlepiej. Pandemia koronawirusa sprawiła, że produkcja ogromnej części filmów i seriali została zawieszona do odwołania. Podobny los spotkał już takie filmy, jak między innymi: „Avatar 2”, „The Batman”, „Matrix 4”, czy „Mała syrenka”. W podobnej sytuacji znaleźli się również twórcy najnowszej części serii o Parku Jurajskim, zatytułowanej „Jurassic World: Dominion”. Prace nad tym filmem, tak samo jak to wygląda w przypadku pozostałych produkcji wytwórni Universal Pictures, stanęły obecnie w miejscu.

Sytuację tę postanowił skomentować w ostatnim wywiadzie gwiazdor filmu, Sam Neill. Aktor w „Jurassic World: Dominion” po latach ma powrócić do swojej słynnej już roli Alana Granta. Neill w rozmowie z dziennikarzami „Variety” mówił:

No cóż, jest jak jest. Zostaliśmy kriogeniczne zamrożeni i prace nad „Jurassic World: Dominion” stanęły w miejscu. Owady w bursztynie. No i jak w zasadzie każdy aktor na świecie, nie mam teraz, cholera, pracy. Ale wrócimy. Na pewno. I będzie to ogromną przyjemnością, móc pojawić się na planie, robić to co kocham, z grupą ludzi, którą kocham: innymi aktorami i niezwykłymi ludźmi, których potrzeba by powstał taki film. To rzadki przywilej. A by nadać całej sprawie trochę perspektywy – są znacznie gorsze rzeczy od opóźnienia na planie filmowym.

Przy okazji aktor zdradził też, w jaki sposób spędza czas kwarantanny. Neill przyznał, że stara się nie marnować wolnych chwil i bez problemu zapełnia je różnymi aktywnościami:

Co robię w międzyczasie? Przede wszystkim zostaję w domu. I okazuje się, że mam tam pełno roboty. Prawda jest taka, że pracując, dużą część dnia spędza się gapiąc w ścianę w swojej przyczepie. Tutaj natomiast zajmuję się przeróżnymi rzeczami. Gram na ukelele, śpiewam. Skajpuję ze znajomymi. Jestem zaangażowany w życie moich wnuków 2000 mil ode mnie. Odkrywam na nowo poezję. Wrzucam głupkowate rzeczy na media społecznościowe, żeby trochę pocieszyć ludzi. (...) Piękno jest wszędzie.

Poza Samem Neillem, w filmie pojawią się także takie gwiazdy, jak: Chris Pratt, Bryce Dallas Howard, Justice Smith, Daniella Pineda, Jake Johnson, Omar Sy, Scott Haze, Dichen Lachman, DeWanda Wise, Mamoudou Athie, Laura Dern i Jeff Goldblum. Premiera trzeciej części serii „Jurassic World” miała się odbyć w czerwcu 2021 roku. Z powodu epidemii koronawirusa ta data może jednak zostać przesunięta.