Aniston rozbiła bank

Jennifer Aniston założyła Instagram. Fani dopatrzyli się na zdjęciu narkotyków?

Jennifer Aniston jest bez wątpienia jedną z najbardziej rozpoznawalnych aktorek spośród całej obsady serialu „Przyjaciele”. Faktycznie to ta rola rozpędziła jej karierę i to o niej słychać najwięcej spośród całej szóstki. Chociaż zarówno Matt LeBlanc miał kilka mniejszych ról, a Matthew Perry zagrał w kultowym filmie „Znów mam 17 lat” z Efronem to Aniston sypią się propozycje. I tylko jednego wielu brakowało – za nic nie dało się znaleźć aktorki na Instagramie, a jak wiemy to dla wielu jedno z najchętniej odwiedzanych miejsc.


I wtedy oto wchodzi Aniston i rozbija bank. Dokładnie 19 godzin temu założyła swoje konto i dodała pierwsze zdjęcie, na którym widać całą obsadę Friendsów w iście szampańskich nastrojach. I od tego czasu zdobyła już niemalże 7 milionów obserwujących – pobiła więc każdego posiadającego konto przyjaciela z serialu (Obecnie Instagrama nie ma jeszcze tylko Perry)

 
 
 
line-height: 18px;">Wyświetl ten post na Instagramie.

And now we’re Instagram FRIENDS too. HI INSTAGRAM ??

Post udostępniony przez Jennifer Aniston (@jenniferaniston)

Wszyscy są zachwyceni

Zaskoczone gwiazdy, przyjaciele aktorki i wiele również nieznanych jej zapewne osób gratuluje pojawienia się na Instagramie. Najbardziej za serce jednak chwycił nas post jej najlepszej przyjaciółki – Courteney Cox, w którym odniosła się do jednego z najpopularniejszych cytatów serialu, z pilotażowego odcinka serialu „Friends” o tytule „Ten, w którym Monica zdobywa współlokatorkę”.

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.

Hi Jen! Welcome to the social media world...it sucks. You’re gonna love it! ♥️♥️♥️

Post udostępniony przez Courteney Cox (@courteneycoxofficial)

Jest to parafraza

Welcome to the real world. It sucks. You’re going to love it!

czyli

Witaj w prawdziwym świecie! Jest do kitu. Spodoba ci się.

Tutaj jednak Courteney nawiązała do social mediów. Oni nadal mają to komediowe, nieopisane "coś"!

Media nie odpuszczają

Coraz więcej pojawia się jednak spekulacji na temat tego, że na zdjęciu u Jen widać na telefonie… wysypane narkotyki. Już zwracają uwagę na to, że w social mediach trzeba bardzo uważać. Coraz większe i większe źródła przestrzegają przed tym Aniston, a inni z kolei rozdmuchują niepotrzebnie temat rzekomych narkotyków.
Ale czy Jennifer wygląda na osobę, która mogłaby to robić? No spójrzcie tylko na nią!