Jacek Góralski z czerwoną kartką. Jego klub rozgromiony

Jacek Góralski nie będzie dobrze wspominał czwartkowego meczu w ramach 4. kolejki piłkarskiej Ligi Europy. Jego Łudogorec Razgrad wybrał się do Barcelony, gdzie zmierzył się z Espanyolem. Bułgarski klub wybierał się na wyjazd z nadzieją rewanżu za przegraną u siebie – przypomnijmy, że w Razgradzie Hiszpanie triumfowali 0:1. Ich plany zostały jednak bardzo szybko zweryfikowane przez dobrze grających Katalończyków. Mecz zakończył się prawdziwym pogromem – Espanyol rozbił rywali aż 6:0.

Pierwszą bramkę Łudogorec stracił już w 4. minucie. 8 minut później czerwoną kartkę obejrzał jeden z zawodników bułgarskiego klubu. W 19. minucie gospodarze prowadzili już 2:0 – nie był to jednak koniec strzelania i czerwonych kartek w tym spotkaniu.

Polak dwukrotnie ukarany 

W barwach Łudogorca od pierwszych minut wystąpił reprezentant Polski – Jacek Góralski. Pomocnik obejrzał żółtą kartkę w 25. minucie. Zaledwie 10 minut później otrzymał drugą karę indywidualną i musiał opuścić boisko. Jego drużyna przegrywała wtedy już 2:0 i grała w dziewiątkę. Gospodarze nie zmarnowali swojej szansy i jeszcze przed przerwą dorzucili trzecie trafienie. Po przerwie Espanyol nie zwalniał tempa – zawodnicy z Hiszpanii strzelili jeszcze 3 bramki. Wysoka przegrana nie przekreśla jednak szans Łudogorca – drużyna Jacka Góralskiego zajmuje drugie miejsce w grupie. Do rozegrania zostały jeszcze dwie kolejki – Bułgarzy z pewnością będą chcieli zapewnić sobie w nich awans. Oprócz Espanyolu i Łudogorca w grupie H grają CSKA Moskwa i węgierski Ferencvaros.