Kara w sprawie budowy Nord Stream 2 – rekordowa kwota

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zdecydował się na nałożenie rekordowej kary na koncern Engie Energy, który zaangażował się w budowę rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2. Przypomnijmy, że gazociąg miał przebiegać po dnie Bałtyku z Rosji do Niemiec. W 2015 roku Gazprom (jedna z największych tego typu firm na świecie) wraz z innymi spółkami złożyły w UOKiK wniosek o zgodę na stworzenie spółki, która miała sfinansować budowę gazociągu. Wówczas Polski urząd się do niego nie przychylił – nie przeszkodziło to jednak koncernom gromadzić środków na sfinansowanie projektu.

Fotografia poglądowa

Prezes UOKiK mówi: Wyglądało to na obejście tak naprawdę prawa. Wszczęliśmy postępowanie antymonopolowe. Później postawiliśmy im zarzuty. Urząd poprosił o informację koncern Engie Energy – ten jednak nie jej nie udzielił i zignorował sprawę. To właśnie tego dotyczyć ma rekordowa kara.

Kara bez precedensu

Prezes UOKiK informuje, że urząd mógł nałożyć na koncern karę w wysokości aż 50 milionów euro. Ostatecznie zdecydowano się na zmniejszenie jej o 10 milionów. Kwota do zapłacenia wynosi więc w przybliżeniu 172 miliony złotych:

Będziemy starali się zrobić wszystko, by tę karę wyegzekwować – dodaje Marek Niechciał

Eksperci wskazują, że nałożona na koncern kara może mieć drugie dno. Nie ukrywają, że Nord Stream 2 może być szkodliwy dla Polski – działania takie jak kara od UOKiK mogą sprawić, że projekt stanie się bardzo kosztowny i będzie niósł za sobą konsekwencje polityczne, ekonomiczne i gospodarcze. Niewiele wskazuje jednak na to, że budowę gazociągu uda się zatrzymać. Projektowi sprzeciwiają się między innymi kraje bałtyckie, Ukraina, Stany Zjednoczone i Polska.