Były dwie ceremonie

Justin Bieber i Hailey Baldwin w serialu „Seasons” mówili o ślubie. Były dwie ceremonie

Od stycznia na YouTube można oglądać serial dokumentalny, pt. „Seasons”, który opowiada o życiu Justina Biebera. Widzowie mogą zobaczyć, jak wygląda proces powstawania nowego albumu „Changes”, a także poznać niektóre szczegóły prywatnego życia gwiazdora. W najnowszym, siódmym odcinku serialu, piosenkarz razem ze swoją niedawno poślubioną żoną opowiadają z kolei o tym, jak wyglądały ich przygotowania do ceremonii i wesela, które odbyły się 30 września 2019 roku. Hailey Baldwin przyznała, że Justin nie był specjalnie zainteresowany organizacją uroczystości:

Szczerze mówiąc, Justin nie był zbyt zaangażowany. Myślę, że zaufał mojej wizji. (…) Próbował ciast i pomógł wybrać kolory. Spojrzał na wszystkie tablice z wizjami i powiedział, że to wygląda świetnie.
mirror.co.uk

Piosenkarz przyznał, że większość spraw powierzył wtedy swojej narzeczonej. Zaznaczył jednak, że raz musiał się jej sprzeciwić - mianowicie w kwestii dekoracji kwiatowych, które zgodnie z wizją Hailey miały ozdobić weselne stoły:

Jak mielibyśmy jeść z tymi kwiatami na mojej cholernej twarzy?!

Wybór gości

Z serialu możemy się dowiedzieć także, że Bieber pomagał ukochanej wybrać miejsce ślubu kościelnego oraz wesela. Ich wybór na miejsce przyjęcia weselnego padł na luksusowy hotel Montagne w Palmetto Bluffon w Południowej Karolinie. Na imprezę zaproszono 154 osoby, w tym Eda Sheerana, Kylie oraz Kendall Jenner, a także Jadena Smitha. Jak przyznaje żona piosenkarza, ustalenie odpowiedniej listy gości było zdecydowanym priorytetem:

Chcieliśmy, by były to osoby, które były zaangażowane w naszą podróż i takie, które dalej są obecne w naszym życiu.

Dwie ceremonie

Kościelna ceremonia w Południowej Karolinie nie była jednak pierwszym ślubem pary. Już wcześniej w 2018 roku, w dwa miesiące po zaręczynach, Justin i Hailey wzięli ślub cywilny w Nowym Jorku. Z weselem zaczekano jednak, ponieważ przedtem para chciała ze sobą zamieszkać:

Nie wierzyliśmy w to, więc się pobraliśmy. Wspólne mieszkanie oraz dzielenie się przestrzenią i uczenie się nawzajem pozwoliły po prostu zdjąć presję dotyczącą tej przerażającej części małżeństwa.

Hailey wyznała także, dlaczego zdecydowali się jeszcze na wzięcie drugiej, kościelnej ceremonii:

Bycie panną młodą i prowadzenie do ołtarza przez tatę, to coś, o czym zawsze marzyłam.
 
 
 
line-height: 18px;">Wyświetl ten post na Instagramie.

Hailey via Instagram: got some wedding pics back today from @joetermini ❤️❤️ best memory.. #haileybieber #justinbieber

Post udostępniony przez Hailey Baldwin Bieber (@newsbaldwin)