Mistrzyni marketingu czy żenady?

Gwyneth Paltrow wydała świeczkę, którą zatytułowała: "to pachnie jak moja wagina"

Kto z nas chociaż raz nie słyszał nazwiska Paltrow? Dała się poznać przede wszystkim jako jedna z najbardziej „odklejonych” od rzeczywistości gwiazd Hollywood. Zasłynęła tym, żeby czyścić swoją waginę parą wodną – urodzona w luksusach, chyba nie do końca zdaje sobie sprawę z prawdziwego życia, które ją otacza. W dodatku od lat króluje na listach jednych z najbardziej znienawidzonych gwiazd Hollywood. Z pewnością w pewnym stopniu związane jest to z jej portalem internetowym, który ma sprzedaż wysyłkową – Goop.

today.com

Co tym razem zrobiła gwiazda, że niektórzy ludzie krzywią się na jej widok?

Dziwna świeca Paltrow

Na stronie Goop znajduje się mnóstwo produktów, które z użytkowymi nie miały zbyt wiele do czynienia. Prawdopodobnie nie mają konkretnego zastosowania, a służyć mają zbijaniu pieniędzy na elicie USA, która nie wie na co wydać swoje pieniądze.

Teraz pośród wszystkich drogich rzeczy pojawiło się coś, co wywołało zamieszanie praktycznie na całym świecie. Nie potrzeba oryginalnego designu czy wspaniałego i niespotykanego zapachu. Oto jak zrobić darmową reklamę – wypuścić na rynek świecę, która wyróżnia się swoją nazwą. Trzeba Paltrow przyznać, że w marketing to ona potrafi. Wystarczyło, że model świeczki nazwała: „to pachnie jak moja wagina”.

Ewidentnie nazwa ta podziałała na niektórych bardzo rozbudzająco – świeczka jest obecnie wyprzedana, więc aby ją „dorwać”, trzeba jeszcze trochę poczekać. Przynajmniej do kolejnej dostawy. 

Gwyneth Paltrow to nowa mistrzyni marketingu?