Czy możliwe byłoby zrobienie 2. sezonu "Gambitu królowej"? Jest jedno poważne ALE

"Gambit królowej" to serial limitowany, ale tak bardzo spodobał się publiczności, że domagają się oni tego, aby otrzymać odpowiedź czy będzie 2. sezon serialu. Co o samej kontynuacji sądzą aktorzy, a także twórcy serialu? Niektórzy są bardzo chętni, ale pojawia się jedno zasadnicze "ale". Jesteście ciekawi jakie? 

2. sezon "Gambitu Królowej"? 

Serial "Gambit Królowej" w domyśle miał być serialem limitowanym, tak jak np. "Ratched". Serial składał się z 7 odcinków i nieoczekiwanie został uznany największym hitem roku na Netflixie. Produkcja opowiada o genialnej szachistce Beth Harmon, którą pokochali wszyscy. Historia została zamknięta. Ale niektórzy nie odpuszczają i chcieliby wiedzieć, czy są jakiekolwiek szanse na 2. sezon. Niektórzy bardzo by chcieli, ale inni widzą spore "ale". 

Chodzi o to, że serial powstał na podstawie książki z 1983 roku, którą napisał Walter Tevis. I serial wyczerpał to, co było w powieści, w stu procentach. I to mocno może komplikować sprawę. 

Producent wykonawczy serialu w rozmowie z "Town&Country" chyba ostatecznie przekreślił szanse na powstanie 2. sezonu: 

Mieliśmy dużo frajdy, rozmawiając o tym, co wydarzy się jutro. Ostatnia scena wydaje się być piękną nutą na zakończenie serialu, więc nie wiem, czy chcemy to kontynuować i odpowiedzieć na to pytanie. Może po prostu pozwólmy widzom wyobrazić sobie, co będzie dalej

Główna aktorka - Anya Taylor-Joy powiedziała z kolei, że wszystko jest możliwe: 

 Jeśli czegoś się nauczyłam, pracując w tej branży, to jest to: nigdy nie mów nigdy. Uwielbiam tę postać i na pewno bym wróciła, gdybym została o to poproszona, ale uważam, że zostawiamy Beth w dobrym miejscu. Myślę, że reszta jej życia z pewnością również będzie przygodą, ale w poszukiwaniu jakiejś formy spokoju, jakiejś formy bycia szczęśliwą, zadowoloną z tego, kim jest. Myślę, że to się kończy w fajnym miejscu

Okazuje się, że Harry Melling ma odczucia podobne jak serialowa Beth. 

Gdyby jednak ktoś zdecycował się na nakręcenie 2. sezonu - scenarzysta musiałby napisać całą historię od nowa. A zgranie ponownie wszystkich aktorów mogłoby być trudne, więc kto wie, czy na kontynuację nie musielibyśmy poczekać kilku lat. 

Może dobrze jest tak, jak jest?