Czy huragan eks-Dorian może dotrzeć do Polski? Co nam grozi?
O tym, co zrobił huragan Dorian pisaliśmy tutaj. Teraz eks-Dorian dotrze do Polski i jego skutki mogą być dla nas bardzo odczuwalne. Całkowicie spustoszył wyspy z archipelagu Bahamów, a teraz przemieszcza się w stronę Europy, gdzie wcale nie będzie nieszkodliwy. Chociaż faktycznie jego niszczycielska siła osłabła to nadal nie można go lekceważyć. 11 września, czyli dzisiaj, na pewno odczujemy jego skutki. Jakie dokładnie i na co powinniśmy uważać?
Przez Ocean Atlantycki powoli były huragan Dorian przesuwa się w stronę naszego kontynentu. To, co miał do zrobienia najgorszego – niestety wyrządził na wyspach z archipelagu Bahamów, ale skutki odczuła także Islandia, gdzie w dniu wczorajszym spadł śnieg, a wyspa walczyła z bardzo mocnymi i porywistymi wiatrami, których prędkość dochodziła nawet do 90 km/h. I Wielka Brytania, a także Irlandia mają jego „wizytę” już za sobą – tutaj z kolei poważne opady deszczu, sięgające 40 litrów na metr kwadratowy i wiatr o prędkości 110 km/h.
Sprawdź także: asteroida uderzy w Ziemię? Naukowcy odpowiadają
Synoptycy uważają, że w Polsce jego skutki odczujemy dzisiaj. Podkreślają jednak, że cyklon traci swoją moc z godziny na godzinę – zapowiadają, że w północnej części Polski wystąpią przelotne opady i że możemy spodziewać się wiatru o mocy około 50-60 km/h.
Przypominamy, że w swoim momencie kulminacyjnym, kiedy Dorian pustoszył wyspy, wiatr wiał z prędkością 250 km/h i otrzymał najwyższą, piątą kategorię. Życie straciło 44 osoby, ale straty nadal są szacowane.
Sprawdź także: dramat w Brzyszewie
Wszystko na temat:
Wszystkie tagi-
11 września 2019
Czy już oglądałeś