Kto go do tego namówił?

Chris Evans wahał się, czy przyjąć rolę Kapitana Ameryki. Namówiła go do tego mama Lisa

Chris Evans stał się dość popularny po wystąpieniu w filmie „Fantastyczna czwórka”, gdzie zagrał Johnny’ego Storma, czyli Ludzką Pochodnię. Potem występował jeszcze w kilku głośnych produkcjach, takich jak: „Wojownicze Żółwie Ninja”, „Królowie ulicy” czy „Scott Pilgrim kontra świat”. Obecnie jest jednak kojarzony przede wszystkim z rolą Kapitana Ameryki, która przyniosła mu największą sławę i rozpoznawalność. Evans gra tego marvelowskiego superbohatera już od prawie dziesięciu lat. Po raz pierwszy w tej roli pojawił się w 2011 roku w filmie „Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie”. Trzeba przyznać, że ciężko byłoby sobie wyobrazić lepszego kandydata do odegrania tej postaci.

youtube.pl

Okazuje się jednak, że mało brakowało, a zobaczylibyśmy w tej roli kogoś zupełnie innego.

Trudna decyzja

Chris Evans nigdy nie ukrywał, że dość długo namyślał się, czy przyjąć rolę Kapitana Ameryki. Ostatnio jego mama Lisa Evans udzieliła wywiadu dla magazynu Esquire, w którym wyjaśniła jakie wątpliwości aktor żywił względem angażu w produkcji o superbohaterach. Z jej słów wynika, że Evans był świadomy wielkiej popularności, jaką niesie ze sobą granie takiej postaci i obawiał się utraty swojego dotychczasowego życia. Wszystko wskazuje na to, że Lisa Evans wywarła spory wpływ na decyzję swojego syna o przyjęciu propozycji, na którą większość aktorów czeka przez całe swoje życie:

Jego największą obawą była utrata anonimowości. Mówił wtedy: „Mam teraz taką karierę, że mogę robić to, co naprawdę lubię. Mogę wyjść z psem na spacer. Nikt mnie nie zaczepia. Nikt na ulicy nie chce ze mną rozmawiać. Mogę pójść tam, gdzie chcę. Wizja, że to wszystko stracę, trochę mnie przeraża...”. Powiedziałam mu: „Słuchaj, chcesz być aktorem przez resztę swojego życia, prawda? Jeśli przyjmiesz tę rolę, będziesz miał wiele możliwości. Nigdy już nie będziesz musiał martwić się o opłacenie czynszu. Jeśli weźmiesz rolę, będziesz musiał tylko zdecydować - to nie odbije się negatywnie na twoim życiu, tylko pozwoli ci na więcej”.

Być może bez przekonującej namowy swojej mamy aktor nie przyjąłby roli Kapitana Ameryki. Też byście mieli podobne obawy na miejscu Chrisa Evansa?

Zobacz także: Chris Evans wystąpi w thrillerze „Defending Jacob”



Komentarze


Dodaj komentarz

Przepisz kod

2023 Spokeo - Wszelkie prawa zastrzeżone

Portal należy do wydawcy SPOKEO