Czeka nas podwyżka 500+. Padają konkretne kwoty. O co chodzi?

Kolejny raz już nie musimy przedstawiać programu „500+”, który zawsze będzie rozgrzewał wszędzie dyskusje do czerwoności. Czy to między mamami i bezdzietnymi kobietami, czy między politykami. Niektórzy go po prostu nie chcą, inni chcą obostrzeń, a inni z kolei chcą podniesienia wysokości świadczenia. I właśnie wszystko na to wskazuje – że szykuje się mocna podwyżka tego świadczenia. A nawet, mówiąc więcej, pojawiły się konkretne kwoty.

Wiele specjalistów mówiło, że 500+ nie jest już tyle warte co kilka lat temu. Ekonomiści wysunęli wnioski, że obecnie z tej kwoty zostaje około 430 zł. Po podwyżce można by było wyrównać świadczenie do wysokości z poprzednich lat.

Inflacja pożera 500+

Dr Marek Zubek na łamach „Super Expressu” wyjaśnił na czym polega ta zmiana wartości świadczenia:

Inflacja zjada 500 plus. Najbiedniejsze rodziny najwięcej wydają na żywność i dla nich 500 plus nie jest warte 500 zł, ale już 430 zł

Według doniesień „Super Expressu” rząd myśli już nad zmianą wartości świadczenia. Wiceminister resortu rodziny oznajmił, że kwoty na program w przyszłym roku są już ściśle wyliczone:

Przeznaczamy duże środki na politykę prorodzinną. Mamy na 2020 rok zaplanowane ponad 40 mld zł na program rodzina 500 plus, ale w przyszłości nie wykluczamy różnych wariantów. [Waloryzacja – przyp. red.] ciekawy pomysł, warty rozważenia. Każde środki finansowe, które trafiają do rodzin, są dla nich wsparciem

Ostatnio Polacy częściej zauważają, ze towary na sklepowych półkach są coraz droższe. Cóż… Ciekawe dlaczego?
Uważacie, że podwyżka 500 plus to dobry pomysł?