Kobieta złapała pedofila na gorącym uczynku i postanowiła wymierzyć sprawiedliwość. Teraz to ona zostanie ukarana

Prawdziwa matka zawsze będzie broniła swojego ukochanego dziecka za wszelką cenę. Tak właśnie zrobiła 35-latka, która zamarła, kiedy weszła do domu. Trwało to tylko chwilę, bo później wpadła w prawdziwą furię. Kiedy dotarło do niej, że mężczyzna chciał skrzywdzić jej dziecko – postanowiła wziąć sprawę w swoje ręce. Dosłownie. Chociaż policja zarzuca jej, że uderzenia były tak mocne, że niemożliwe, aby kobieta zrobiła to przy pomocy swoich rąk.

Co dokładnie zaszło w miasteczku Bethlehem w stanie Pensylwania?

Mężczyzna chciał skrzywdzić dziecko

35-latka wróciła do domu, a tam zastała bardzo niepokojący widok. Mężczyzna, który wynajmował dom w ich okolicy, zachowywał się nieprzyzwoicie w stosunku do 9-letniej córki Shankity Briley. Bardzo natarczywie oblizywał usta dziewczynki, próbując zmusić ją do pocałunku.

Kobieta wpadła w szał i zaczęła okładać mężczyznę po głowie i twarzy. Policja uznała, że musiała zaatakować go metalową rurą, ale 35-latka utrzymuje, że zrobiła to pięściami.

Mężczyzna uciekł, a funkcjonariusze znaleźli rzekomego pedofila w jego domu – był cały zakrwawiony. Zabrali go do szpitala, a podczas drogi mężczyzna stracił przytomność.

Nie wniesiono zarzutów przeciwko mężczyźnie, w związku z zarzutami Briley. Detektywi jednak postanowili zbadać jej oskarżenia. Kobieta została oskarżona o napaść z użyciem siły, atak i prześladowanie. Zwolniona została z aresztu za poręczeniem majątkowym w wysokości 25 000 dolarów. Póki co nie zatrudniła prawnika, ale zamierza to zrobić. Obiecała, że nie odpuści pedofilowi.