Ktoś podał się za ich córkę
Madeleine McCann - zaginięcie dziewczynki. Jej rodzice padli ofiarą tragicznego żartu
Bardzo głośno w 2007 roku i przez kilka lat później o zaginięciu małej Madeleine McCann, do którego doszło 3 maja w Praia de Luz, w Portugalii. Mała córka małżeństwa lekarzy Kate i Gerry’ego została porwana z hotelowego pokoju, w którym spała z innymi dziećmi, kiedy dorośli byli w knajpce nieopodal na kolacji. Do dzisiaj sprawa budzi wiele kontrowersji, a na jaw co i rusz wychodzą nowe fakty. Na platformie Netflix powstał o tym nawet ośmioodcinkowy serial dokumentalny, który poruszył temat zaginięcia dziewczynki - „Zaginięcie Madeleine McCann”.
Niektórzy ludzie nie potrafią zrozumieć bólu i cierpienia rodziców, którzy utracili ukochane dziecko. Ostatnio ktoś mocno przekroczył tę granicę, gdy napisał do nich… jako ich córka.
Kim była Madeleine McCann. Zaginięcie
Madeleine McCann urodziła się 12 maja 2003 roku, w Leicester. Oznacza to, że w dniu zaginięcia, miała niecałe 4 lata. To była najstarsza córka pary lekarzy. Wraz ze znajomymi wybrali się oni do ośrodka wypoczynkowego Mark Warner w mieście Praia de Luz, w Portugalii. Rodzice zeznali, że zostawili dzieci w pokoju około 19:30 i udali się na kolację ze swoimi przyjaciółmi. Ponoć odwiedzali naprzemiennie dzieci.
Około 22 do pokoju hotelowego udała się mama Madeleine i zastała puste łóżko, a także otwarte okno. Powiedziała, że po 10 minutach od odkrycia, że dziecka nie ma – wezwała policję. Policja twierdzi jednak, że wezwanie spłynęło pół godziny później.
Porwanie czy morderstwo?
Przesłuchano w tej sprawie dwóch mężczyzn – Roberta Murata i Siergieja Malinka, i wszystkich przyjaciół McCanów. Murat został uznany za podejrzanego i wysnuwano podejrzenia, jakoby w jego posiadłości znajdowały się zwłoki dziecka.
7 września przesłuchano ponownie rodziców dziewczynki i to oni zostali uznani za podejrzanych. Wszystko przez to, że w ich samochodzie znaleziono materiał biologiczny i włosy dziewczynki. Brytyjczycy szybko wydali swój własny werdykt w tej sprawie – tabloidy zarzuciły im brak troski i zainteresowania losem dziecka (później musieli wypłacić odszkodowanie rodzicom za oszczerstwa, jakiego się dopuścili).
W połowie 2008 portugalska policja przerwała śledztwo z możliwością jego wznowienia. Pod naciskami rodziców i Davida Camerona – zajęła się tym policja brytyjska. Zwrócili się po jakimś czasie o pomoc do portugalskiej policji o wznowienie śledztwa, jednocześnie zarzucając im niedokładność i popełnienie wielu błędów podczas poszukiwań dziewczynki.
Dziewczynka nie odnalazła się po dziś dzień, a hipotez, co się z nią stało, jest naprawdę wiele – mówiono, że dziewczynkę uprowadziła siatka pedofilii, która działała w okolicach. Mówiono także o nieszczęśliwym wypadku i zatarciu śladów przez rodziców, a potem upozorowaniu porwania.
Niektórzy zarzucali, że matka pomagała w ukryciu ciała dziecka lub jego uprowadzeniu – w końcu to ona ostatnia była w pokoju i zgłosiła zaginięcie.
Mówi się, że służby są bliżej niż kiedykolwiek w rozwiązywaniu zagadki zniknięcia Madeleine.
Okropny troll
Niedawno rodzice wybrali się z dwójką swoich innych dzieci – bliźniętami – na kolację nieopodal Glasgow. Ktoś zrobił im zdjęcie, które obiegło media społecznościowe. Jeden z internetowych trolii napisał komentarz, który zelektryzował rodziców i innych internautów:
Mama i tata są bliżej niż sądziłam
To ponownie wstrząsnęło rodzicami, którzy nie potrafią pozbierać się po tym, że ktoś był tak bezduszny. Również internauci nazywali to „obrzydliwym” i „żenującym” żartem.
Wszystko na temat:
Madeleine McCann Szokujące historie Wiadomości Zaginięcie Wszystkie tagi-
13 listopada 2019
Czy już oglądałeś