Rewolucja w randkach online?
Tinder pozwoli na sprawdzenie przeszłości naszej pary
Epidemia koronawirusa i związany z nią lockdown sprawiły, że coraz częściej randkujemy online. Część związków nie przetrwała trudów i problemów związanych koniecznością zmiany trybu naszego życia – single i samotni nie mają jednak obecnie możliwości poznania kogoś w klubie, barze czy restauracji. Z pomocą przychodzi im internet – dziś sieć daje bowiem ogromne możliwości randkowania online. Jest to jednak kij, który ma dwa końce – poznanym przez internet ludziom często trudno w pełni zaufać. Jedna z najpopularniejszych aplikacji randkowych – Tinder – niedługo ma dać możliwość sprawdzenia, czy dana osoba była kiedyś karana. Ma to pomóc potencjalnym partnerom i partnerkom zdecydować, czy chcą oni kontynuować znajomość. Jak ma to działać w praktyce?
W pierwszej kolejności zaznaczyć należy, że taka opcja prawdopodobnie nie będzie bezpłatna. Tinder znany jest bowiem z wielu mikropłatności – na przykład za wyświetlenie wiadomości czy dodatkowe polubienia.
Tinder i Garbo – przełomowa współpraca?
Spółka odpowiedzialna za Tindera ogłosiła niedawno, że podejmuje współpracę z organizacją Garbo, która ma pozwolić na sprawdzenie historii danej osoby przy znajomości jedynie jej imienia, nazwiska czy numeru telefonu. Co będzie można dzięki temu zweryfikować? Chociażby historię zgłoszeń dotyczących przemocy czy zapis aresztowań konkretnego użytkownika randkowej aplikacji. Garbo korzystać ma z publicznych rejestrów i pomagać w weryfikacji użytkowników. Tinder nie poinformuje natomiast o zatrzymaniach związanych z narkotykami czy wykroczeniami drogowymi. Na razie wiemy, że funkcja zostanie uruchomiana w Stanach Zjednoczonych. Czy rozszerzona funkcjonalność zadebiutuje także na innych rynkach? Prawdopodobnie przekonamy się niebawem.
Od niedawna użytkownicy Tindera mogą także skorzystać planu Platinum.
Wszystko na temat:
Technologia Tinder Internet Wszystkie tagi-
16 marca 2021
Czy już oglądałeś