Życie, życie jest nowelą...

Daniel Martyniuk jednak nie rozwodzi się z Eweliną? Ponoć sielanka trwa

Szaleństwo w rodzinie Martyniuków trwa. Daniel Martyniuk zasłynął już wieloma wybrykami, zmiennością charakteru, podejmowaniem różnych decyzji w niewielkim odstępie czasu. Wszystko przeważnie dotyczy jego małżeństwa i dziecka – jego relacja z Eweliną wydaje się być burzliwa. Potrafi w jednej chwili pokłócić się ze swoją partnerką i naubliżać jej w mediach społecznościowych, aby potem wyznawać jej miłość.


Kilkakrotnie też składał już pozew o rozwód, ale ostatecznie rozmyślał się. Okazuje się również, że jednak wniosek wpłynął do sądu – mimo zapewnień, że nic takiego miejsca nie miało. Okazuje się, że ich relacje są bardzo dobre i próbują wypracować wspólnie jakieś kompromisy. Kto wie, czy to nie za późno? Skoro wkrótce mają być byłymi małżonkami.

A sielanka ponoć trwa...

Tajemniczy znajomy z otoczenia rodziny powiedział, że „młodzi są razem” i że „Daniel wie, że jeśli zrobi fałszywy krok, jego życie rodzinne znów może runąć jak domek z kart”. Ponoć bardzo dba o to, aby stać się najlepszym mężem i wspaniałym ojcem dla swojego dziecka. Dowodem na to ma być fakt, że swoją pierwszą rocznicę ślubu postanowili spędzić razem. Mimo wszystko – sprawa rozwodowa nadal trwa, a Ewelina niedawno złożyła w tej sprawie swój wniosek.

Nawet Zenek Martyniuk twierdzi, że relacje młodych znacznie się ociepliły. Ciekawe czy to prawda, czy to jedynie gra po publikę. Przecież nie ważne jak – ważne, że mówią.