Tragiczne wydarzenia w Tatrach. Bilans jest bardzo zły. Tragedia na Giewoncie.

Wszyscy zgodnie stwierdzają jedno – nic nie zapowiadało tragedii. Tymczasem bilans po nawałnicy jest bardzo zły. Ponad 190 osób rannych, 5 zgonów i 13 osób w bardzo ciężkim stanie. Ciężko mieć pretensje do meteorologów, że nie przewidzieli takiej sytuacji – ciężko było ją przewidzieć. Tymczasem prokuratura szykuje już wniosek dowodowy i chce skarżyć na podstawie artykułu 155 Kodeksu Karnego, czyli o „nieumyślne spowodowanie śmierci”. Pytanie brzmi – tylko kogo?

Przypomnijmy co dokładniej się tam wydarzyło. Burza nad Tatrami zebrała się bardzo szybko, a wyładowania były bardzo głośne, zdarzały się co chwilę, a także padał bardzo silny deszcz. Niestety, najtragiczniej było na Giewoncie, gdzie jeden z piorunów uderzył w łańcuch, który trzymało 13 osób.
4 osoby zginęły po stronie polskiej, a jedna po stronie słowackiej. Wśród tych 5 osób była dwójka dzieci.

Sprawdź także: TVP wypuściło kontrowersyjny materiał

Akcja ratowników trwała długo, a szpitale były pełne. Niektórych trzeba było przewieźć do dalszych szpitali. Na razie czekamy na dalsze informacje, ale warto wspomnieć o tym, że ostatni tydzień jest bardzo ciężki dla ratowników górskich – należy im się więc wielki szacunek i podziękowania. Może w postaci podwyżek płac lub zmniejszenia wieku emerytalnego?

Sprawdź także: Bałtyk umiera