Apel Jurka Owsiaka po kontrowersyjnym materiale TVP. Powód sporu - Zabytkowy tramwaj w Gdańsku
-
26 lipca 2019
Apel Jerzego Owsiaka
"Zwracam się z uprzejmą prośbą do wszystkich Gdańszczan w Polsce i na całym świecie, abyśmy jednym, wspólnym czynem, raz na zawsze wyłączyli w swoich telewizorach programy Telewizji Polskiej […] Możemy pisać petycje, możemy zbierać podpisy, możemy wynająć kancelarię prawną, ale chyba lepiej będzie, jak po prostu wyłączymy telewizję publiczną (TVP) i spróbujemy powalczyć, aby abonament telewizyjny nie był obowiązkowy. Przynajmniej w dzisiejszych czasach, moim zdaniem, jest to absolutne nadużycie, kiedy wpłacane przez nas pieniądze są wykorzystywane do tworzenia przekazu sprzeniewierzającego się pojęciu telewizji publicznej"
Przeczytaj również: Atak na kioskarza - powód: Gazeta Polska z naklejką "Strefa wolna od LGBT" na witrynie sklepowej
Jurek Owsiak
Kontrowersyjny materiał TVP
Powyższy tekst stanowi fragment wypowiedzi Jerzego Owsiaka na jednym z portali społecznościowych. Jest to odpowiedź na materiał wyemitowany na antenie TVP w codziennym wydaniu „Wiadomości”. Zwrócono w nim uwagę na historyczny tramwaj jeżdżący ulicami Gdańska. Pochodzący z 1930r. Tramwaj to zabytek, który pamięta jeszcze czasy Wolnego Miasta Gdańsk. Stanowi relikt kulturowy i atrakcję zarówno dla mieszkańców miasta jak i przyjeżdżających turystów. Pojawia się na torowiskach tylko przy okazji ważnych dni i świąt, a swoją obecnością cieszy wszystkich Gdańszczan. W materiale TVP został on jednak przedstawiony jako symbol tęsknoty władz stolicy pomorza do czasów nazistowskich.
"Opozycja próbuje stworzyć wrażenie, że Kościół i polskie władze sprzyjają neofaszyzmowi. Jednocześnie nie przeszkadza im polityka historyczna władz Gdańska, w którym rządzi A. Dulkiewicz. (...) Nie brak opinii, że władze miasta otwarcie gloryfikują nazistowską kartę w historii Gdańska" — takie stwierdzenia można usłyszeć w materiale emitowanym przez Telewizję Publiczną. Poparciem tej tezy mają być m.in. niemieckie napisy na spornym tramwaju, a przecież jest to uzasadniona obecność, gdyż w czasach świetności tego pojazdu, właśnie taki język funkcjonował w mieście Gdańsk. Czy jest to uzasadnienie rzekomych „pociągów do nazizmu”, czy może jednak wierne odwzorowanie historyczne?
Przeczytaj również: Kryzys w aptekach - brak leków dla chorych
Konflikt w społeczeństwie
Rozstrzygnięcie tej kwestii pozostawiamy naszym czytelnikom. My jednak chcielibyśmy zwrócić uwagę na narastający w społeczeństwie konflikt, który co tydzień podsycają incydenty i rozmaite wydarzenia tworzone przez pewne ugrupowania. Spójrzmy tylko na słowne przepychanki polityków przy okazji obchodów 3 maja tego roku, lub niedawny Marsz Równości w Białymstoku i ilość negatywnych emocji jakie wyzwolił w reakcji łańcuchowej. Miejmy nadzieję, że nakręcająca się spirala nienawiści nie pęknie i nie doprowadzi do nieodwracalnych zniszczeń...