Sophie Turner opowiedziała o początkach związku z Joe Jonasem. Nie lubiła Jonas Brothers?

Joe Jonas i Sophie Turner poznali się w 2016 roku. Początkowo nie wróżono im długiej i udanej relacji, jednak już rok później para zaręczyła się. Po trzech latach związku, para pobrała się 1 maja 2019 roku. Ich ceremonia ślubna miała prywatny oraz spontaniczny charakter i odbyła się w Las Vegas w tajemnicy przed mediami. Niedługo później postanowili wziąć też drugi i bardziej oficjalny ślub kościelny. Małżeństwo stanowi obecnie jedną z najgorętszych par show biznesu, a świat niedawno obiegła też radosna wieść, że Joe i Sophie niebawem spodziewają się dziecka.

wikipedia.org

Gwiazdorska para uchodzi za wyjątkowo dopasowaną i żyjącą ze sobą w zgodzie. Młodzi małżonkowie nie stronią też od szczerych publicznych wyznań na temat łączącego ich uczucia.

Poznali się dzięki znajomym

Sophie Turner ostatnio udzieliła wywiadu dla amerykańskiego „Elle”, w którym opowiedziała, jak poznała się ze swoim przyszłym mężem i jak wyglądały początki ich relacji. Okazuje się, że para poznała się dzięki znajomym, którzy uznali, że pasowaliby do siebie:

Pracowałam nad filmem w 2016 roku i jeden z producentów, który był sąsiadem Joe, pewnego dnia powiedział, że powinnam go poznać. Niedługo później poznałam agenta Joe, który również stwierdził, że świetnie byśmy się dogadali.

Jeszcze w tym samym roku Joe Jonas postanowił umówić się z aktorką. Zrobił to, gdy przyjechał do Wielkiej Brytanii w ramach swojej trasy koncertowej. Turner przyznała, że wcale nie lubiła wtedy zespołu swojego małżonka:

Kiedy powiedziałam o tym znajomym, wszyscy oszaleli. Zgodnie stwierdzili, że to przezabawne i muszę się z nim spotkać. Kazali mi też pisać im wszystko, co powie Joe. Ja i moi przyjaciele nie byliśmy fanami Jonas Brothers... Obwinialiśmy ich o rozpad naszego ulubionego zespołu Busted, który zakończył działalność po tym, jak Jonasi nagrali cover ich utworu.

Pozytywne zaskoczenie

Aktorka w dalszej części wywiadu nie ukrywała też, że miała mieszane uczucia co do spotkania z gwiazdorem. Spodziewała się bowiem, że Joe przyjdzie w towarzystwie ochrony i okaże się nieprzyjemną osobą:

Myślałam, że przyjdzie z ochroną i będzie zachowywał się jak k*tas. Wzięłam na spotkanie wszystkich moich kolegów, żeby czuć się bardziej komfortowo. Joe przyszedł z kolegą i nie ustępował nam kroku w piciu. Przez chwilę potańczyliśmy, a później znaleźliśmy ciche miejsce w kącie i rozmawialiśmy godzinami. Nie nudziłam się ani przez chwilę, a rozmowa z nim była łatwa i przyjemna. Od tamtej pory jesteśmy nierozłączni.

Gwiazda podkreśliła też, że zawsze uważała Joe za nieosiągalną dla niej partię. Dodała, że spotkało ją wielkie szczęście, że go poznała:

Od początku wydawało mi się, że Joe jest spoza mojej ligi i wciąż tak czuję. On jest tak przystojny, utalentowany, zabawny, charyzmatyczny... Jestem szczęściarą, że Joe chce ze mną być i spędzać ze mną czas.

Zobacz także: Utwory zespołu Jonas Brothers