Tajemnicza śmierć córki ambasadora Iranu w Rosji - popełniła samobójstwo?

O tym obecnie mówią wszystkie media na świecie – w stolicy Rosji, Moskwie, zginęła córka ambasadora Iranu. Kobieta ponoć rzuciła się z okna, z 9. piętra, i spadła na auto. Podczas kiedy służby prowadzą dochodzenie – pojawiają się różne, sprzeczne informacje na temat śmierci kobiety.  Niektóre źródła podają również, że przyczyną jej śmierci wcale nie był upadek na auto. Śmierć córki ambasadora robi się coraz bardziej tajemnicza.

Rosyjska agencja Interfax upiera się przy tym, że Arefe Sanaei popełniła samobójstwo i że wszystkie ślady na to wskazują. Inne źródła mówią, że to udar mózgu.

Mnóstwo sprzeczności

Ojciec zmarłej 28-latki to Mehdi Sanaei – był najpierw dyplomatą w krajach Azji Środkowej, a następnie dostał pracę w Moskwie. Jego córka często wstawiała swoje zdjęcia na Instagrama, gdzie relacjonowała swoje życie.

Jak pisaliśmy – rosyjska agencja Interfax podała, że przyczyną śmierci było skoczenie z 9. piętra budynku i upadek na samochód. Takową informację podają do wiadomości również irańskie media m.in. Radio Farda. Informują także, że mają dowody, które to potwierdzają – wgniecenie w dachu samochodu, a także ślady krwi obok auta.

Anonimowe źródło podało agencji Interfax wiadomość:

Młoda kobieta cierpiała na depresję i brała leki przepisane jej przez irańskiego lekarza. Popełniła samobójstwo we wtorek rano

Prawdopodobnie ambasada irańska podaje informacje o udarze mózgu ponieważ w ich kraju choroby psychiczne np. depresja i samobójstwo to kłopotliwy temat, o którym się nie mówi.