Rosjanin zatrzymany na granicy z Białorusią z powodu przewożenia owadów zagrożonych wyginięciem

Ostatnio straż graniczna ma coraz więcej roboty. Szczególnie jeśli chodzi o zwierzęta, które ktoś chce przewieźć za granicę. Nie inaczej było i tym razem – Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali na granicy z Białorusią 41-letniego mężczyznę, który próbował przemycić ponad 180 spreparowanych owadów. Wśród nich wskazano chrząszcza tęcznika liskarza. Teraz mężczyzna nie będzie mógł cieszyć się swoimi okazami, a w zamian za to martwić się będzie czy usłyszy za to najwyższy możliwy wymiar kary – grozi mu bowiem do pięciu lat więzienia.

To dość nietypowa kontrabanda – wydaje się, że ostatnie czego spodziewaliby się funkcjonariusze KAS to znalezienia spreparowanych okazów owadów.

Wśród owadów – okazy zagrożone wyginięciem

Podczas kontroli busa 41-letniego Rosjanina funkcjonariusze KAS znaleźli pięć gablot, w której znajdowały się spreparowane chrząszcze i motyle.

Wstępna ekspertyza wykazała, że wśród 181 owadów znajdują się okazy zagrożone wyginięciem i objęte ochroną gatunkową. Przewóz ich przez granicę może odbywać się jedynie na podstawie odpowiednich zezwoleń

- powiedział asp. Maciej Czarnecki z zespołu prasowego Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku dla onet.pl

Przeciwko mężczyźnie wszczęte zostało postępowanie karne. Przewóz okazów podlegających ochronie musi być poparte odpowiednimi zezwoleniami. W związku z tym, że Rosjanin takowych nie posiadał – grozi mu kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.