Jej organizm był skrajnie wyniszczony

Whitney Houston. Wyciekły szokujące wyniki raportu z autopsji. Dramatyczna śmierć artystki

11 lutego 2012 roku znaleziono ciało Whitney Houston w wannie hotelowego pokoju w Beverly Hills. Jako oficjalną przyczynę śmierci gwiazdy podano utonięcie, do którego miała się przyczynić wada serca oraz wyniszczenie organizmu spowodowane wieloletnim nadużywaniem alkoholu oraz narkotyków. W mediach podano wówczas, że w jej ciele znaleziono mieszankę dziewięciu różnych substancji. Więcej światła na okoliczności śmierci piosenkarki rzucił portal „Daily Star”, który dotarł ostatnio do raportu z autopsji Houston.
 

mirror.co.uk

Whitney Houston została pochowana 18 lutego w swoim rodzinnym mieście Newark w stanie New Jersey. Jej grób znajduje się na cmentarzu kościoła baptystów, w którym śpiewała będąc dzieckiem. Na cmentarzu obok Whitney Houston spoczywa jej córka, Bobbi Kristina Brown. Zmarła ona w 2015 roku, podobnie jak matka z powodu zatrucia alkoholem i narkotykami.

Raport

Dopiero osiem lat po śmierci artystki udało się dotrzeć do raportu z autopsji piosenkarki. Jak ujawnił „Daily Star”, jej ciało znajdowało się w dramatycznym stanie. Artystka na skutek nadużywania substancji psychoaktywnych miała uzębienie zniszczone do tego stopnia, że nosiła protezy aż jedenastu zębów. Houston zmagała się również z problemem łysienia. W raporcie zapisano, że miała ona głowę pokrytą sztucznymi pasmami, które zostały na stałe przyszyte do jej naturalnych włosów. Jej ciało z kolei pokryte było śladami po igłach. U artystki zaobserwowano również zaawansowaną miażdżycę, rozedmę płuc i uszkodzenia serca, które również były efektem nadużywania narkotyków.

Whitney Houston była jedną z największych gwiazd w historii amerykańskiej oraz światowej estrady. Była również jedną z pierwszych Afroamerykanek, którym udało się uzyskać status supergwiazdy.

Zobacz także: największe przeboje Whitney Houston