Czyste okrucieństwo
Przywiązała psa do pieca kaflowego i okleiła szyję taśmą. Przeżył dzięki obrońcom zwierząt
Inspektorzy z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals podczas wizyty w jednym z gdańskich domów należącym do pewnej kobiety, ujrzeli szokujący widok. Pies rasy labrador siedział przywiązany do pieca kaflowego. Właścicielka przywiązała do do niego bardzo krótką smyczą i owinęła jego szyję taśmą. Według relacji inspektorów pies znajdował się w stanie zagrożenia życia – był skrajnie wychudzony, przez owijające jego szyję taśmy i szmaty ledwo mógł odychać, a zaklejony pysk był cały pokryty ranami. Nie było to ich pierwsze spotkanie z właścicielką psa, bowiem już rok temu pouczali kobietę jak powinna o niego dbać.
Niestety, mieszkanka Gdańska nie zastosowała się do zaleceń inspektorów i dalej maltretowała swojego labradora.
Trudna interwencja
Inspektorzy, chociaż przyznają, że niejedno już widzieli twierdzą, że jeszcze nie spotkali się z takim poziomem okrucieństwa. W rozmowie z reporterami TVN 24, Ewa Gerbert z OTOZ Animals mówiła:
Jest to jedna z najtrudniejszych interwencji, jakie przeprowadzało nasze stowarzyszenie. Widzieliśmy naprawdę dużo, ale w takiej sytuacji jeszcze nie byliśmy, że właścicielka nie była w stanie zrozumieć, że robi coś złego, że krzywdzi i znęca się nad tym psiakiem.
Na szczęście, tym razem inspektorzy nie podjęli ponownej próby tłumaczenia kobiecie, jak powinna zajmować się swoim psem. Natychmiast oswobodzono go z uwięzi i powołując się na Ustawę o Ochronie Zwierząt zabrano właścicielce. Pies, którego inspektorzy ochrzcili imieniem Biszkopt, zostanie oddany do adopcji i będzie teraz czekał na nowy, tym razem kochający dom.
Wszystko na temat:
Znęcanie nad zwierzętami Gdańsk Ochrona zwierząt Przemoc Wszystkie tagi-
15 listopada 2019
Czy już oglądałeś