Adwokat ofiar: „Są to osoby bardzo mocno poranione"
Nowy Targ. Ruszył proces księdza Mariana W. Miał wykorzystać ponad 20 nieletnich chłopców
W środę przed sądem rejonowym w Nowym Targu rozpoczął się proces księdza Mariana W., który jest byłym proboszczem kilku parafii w diecezji tarnowskiej, w tym parafii w Grywałdzie. Jest oskarżony o seksualne wykorzystywanie nieletnich – miał się dopuścić skrzywdzenia 22 mężczyzn. W przypadku 11 z nich przestępstwo uległo przedawnieniu, w związku z czym zostało umorzone. Sprawa dotyczy obecnie 12 przestępstw seksualnych dokonanych wobec 11 małoletnich, z których siedem osób było poniżej 15 roku życia. Ksiądz miał dopuszczać się owych przestępstw w latach 2003-2012 r.
Pokrzywdzeni byli ministrantami i lektorami w parafiach prowadzonych przez oskarżonego.
Pokrzywdzeni
Akt oskarżenia przeciwko byłemu proboszczowi wpłynął do sądu w Nowym Targu w grudniu 2019 roku. Prokuratura zarzuciła księdzu Marianowi W., że wykorzystywał seksualnie chłopców, którzy służyli do mszy. Zmuszał ich do poddania się czynnościom seksualnym, wykorzystując stosunek zależności, jaki zachodzi pomiędzy księdzem a ministrantem lub lektorem. U trzech pokrzywdzonych osób stwierdzono średni uszczerbek na zdrowiu w postaci tzw. przewlekłego zespołu stresu pourazowego. Pełnomocnik ofiar mecenas Artur Nowak mówił przed rozprawą, „są to osoby bardzo poranione" i że nie otrzymały ze strony Kościoła żadnej pomocy:
Kościół z żadną z ofiar się nie skontaktował. Te osoby w ogóle nie są zaopiekowane, nikt im nie pomaga. U kilku z nich zdiagnozowano zespół stresu pourazowego.
Adwokat Zaznaczył też, dlaczego ofiiary długo zwlekały z ujawnieniem sprawy:
Trudno, żeby dzieciak, który ma kilkanaście lat powiedział, że takie rzeczy robi mu ksiądz. Tym bardziej, że to nie jest tak, że ktoś napada kogoś na ulicy, robi mu fizyczną krzywdę, tylko ksiądz buduje pewną relację. Jest to wszystko sakralizowane rekolekcjami, służbą ministrantów i innymi formami przewodnictwa duchowego. Tutaj w tym regionie Polski pozycja księdza jest szczególnie silna. Ksiądz jest tu autorytetem, przewodnikiem duchowym i nikomu nie przychodzi do głowy, żeby mówić o tym rodzicom.
Ksiądz Marian W. został odprowadzony na salę sądową w asyście policji. Rozprawa toczy się za zamkniętymi drzwiami - sąd wyłączył jawność procesu i dziennikarze nie mogą go relacjonować.
Wszystko na temat:
Pedofil Kościół Sąd Przemoc na tle seksualnym Dzieci Ksiądz Szokujące historie Wszystkie tagi-
19 lutego 2020
Czy już oglądałeś