Prime Time - film pojawi się na platformie Netflix.

"Prime Time" to film z gatunku thrillerów psychologicznych, który jest debiutem reżyserskim Jakuba Piątka. W roli głównej zobaczymy Bartosza Bielenię. Film swoją premierę miał 30 stycznia 2021 na Sundance Film Festival. Teraz Netflix wyświatczył wszystkim, którzy chcieli obejrzeć film, lwią przysługę. Bowiem już 14 kwietnia na platformie będziemy mogli zapoznać się z dziełem Piątka. 

Prime Time na Netflix 

To film, który przepadł gdzieś w COVID-owej rzeczywistości. Nie było wiadomo kiedy produkcja pojawi się w kinach, co było dla tych, którzy film chcieli zobaczyć, mocny cios. Ale Netflix przyszedł z odsieczą i postanowił, że od 14 kwietnia będzie można oglądać film na ich platformie w Polsce. 

Film opowiada nam o Sebastianie, który w roku 1999, kiedy nie było takich serwisów jak np. YouTube, ma wielką potrzebę powiedzieć ludziom coś ważnego. Sposób jest jeden - musi znaleźć się w telewizji. Dlatego siłą przedostaje się do studia telewizyjnego, gdzie trwa transmisja Sylwestra '99. Bierze dwoje zakładników i jest zdeterminowany, aby osiągnąć swoje cele - chce tylko pokazać się na żywo w czasie największej oglądalności. Dla przekazu chce zaryzykować wszystko. 

Fabuła, jak deklarują twórcy, nie odnosi się do żadnego konkretnego wydarzenia, chociaż takich wtargnięć w historii telewizji było sporo. Twórcy podkreślają, że to uniwersalna historia o stłamszonej przez system jednostce. 

W filmie, oprócz Bieleni, pojawili się Magdalena Popławska, Monika Frajczyk, Andrzej Kłak, Małgorzata Hajewska-Krzysztofik czy Cezary Kosiński. Reżyserem jest Jakub Piątek, który wraz z Łukaszem Czapskim, napisał rówież scenariusz. Za produkcję odpowiada Watchout Studio. 

Premiera na Netflix w Polsce już 14 kwietnia (na świecie - 30 czerwca). Film będzie można zobaczyć w kinach od jesieni 2021 roku.