Kolejne wyłudzenia pieniędzy przez fałszerzy - uważaj na podejrzane SMS-y
-
12 września 2019
Kolejny sposób na oszustwo osób nieświadomych, czyli wyłudzania przez SMS-a. Nikt nie chce mieć przecież długu u komornika, prawda? I właśnie w taki sposób przestępcy próbują wyczyścić konto osobom, które chcą być jak najbardziej uczciwe i mieć czyste konto. A przynajmniej, które myślą, że tak właśnie będzie, jeśli uregulują należność, o której informację dostają za pomocą SMS-a. Przed tym oszustwem ostrzega policja i mówi, jak dokładnie w takiej sytuacji powinniśmy się zachować. Czy uda im się ująć przestępców, którzy są odpowiedzialni za rozsyłanie takich wiadomości tekstowych na telefony komórkowe?
"Komornik zwraca się z prośbą o dobrowolne uregulowanie długu w kwocie 1,78 zł. Jeżeli nie odnotujemy wpłaty rozpocznie się postępowanie".
Dostaliście takiego SMS-a lub inną wiadomość o podobnej treści? To fałszywi komornicy. Policja mówi, że to zawsze będą takie groszowe sprawy, ponieważ przestępcy doskonale wiedzą, że większa kwota wzbudziłaby u każdego podejrzenia. Aa poza tym kilka złotych jest bardzo łatwo wpłacić od ręki, dla świętego spokoju. Do wiadomości dołączony jest link, który przenosi na stronę, gdzie można dokonać takowej płatności.
Przypomina witrynę banku, ale tak naprawdę to najzwyklejsza w świecie fałszywka. Wpisujemy swoje dane do logowania i… Możemy pożegnać się z pieniędzmi. Dajemy bowiem dostęp do swojego konta oszustom, którzy bardzo szybko czyszczą nasz rachunek do 0.
Wszystkie SMS-y o ewentualnych zadłużeniach dobrze jest sprawdzać, kontaktując się z nadawcą np. ostatnio SMS-y dotyczyły dopłaty do rachunku w Orange. Kontaktu szukajmy dokładnie na stronie danej instytucji lub firmy – bardzo łatwo oszustom idzie podrabianie przekazywania połączenia do policji. Mogą wówczas zapewnić, że wszystko jest w porządku i warto takie zadłużenie zapłacić.
Uważajcie i każdą podejrzaną sprawę zgłaszajcie. Dokładnie wypytajcie o to, czy macie ewentualne zagrożenie u źródła – u firmy lub instytucji, od której daną wiadomość rzekomo otrzymaliśmy. Kierujmy takie sprawy na policję, jeśli nie dostaliśmy tego bezpośrednio od danej firmy.