Minimalizm - sztuka porządkowania swojego życia.

Minimalizm to obecnie bardzo ciekawy sposób na urządzenie swojej przestrzeni. Ale zanim zdecydujemy się na takie rozwiązania, musimy odgracić swój dom czy mieszkanie z rzeczy kompletnie niepotrzebnych. Nie chodzi tylko o bibeloty – o nie! To byłoby zbyt proste. Tu chodzi niemalże o całkowite przemeblowanie swojego życia, aby było lepsze i przyjemniejsze.


1. Uporządkuj swoją przestrzeń

To najważniejszy punkt. Chyba każdy z nas co jakiś czas zabiera się za segregowanie rzeczy. Przeważnie kupka „do wyrzucenia” jest najmniejsza, bo zawsze jest ta „jeszcze kiedy się przyda”, na którą trafiają najróżniejsze rzeczy. I nieważne, że w tę sukienkę się nie mieścimy „bo jeszcze kiedyś schudniemy”, a tego nie potrzebujemy już teraz „ale kto wie czy się jeszcze nie przyda”. W taki sposób nie mamy szans na stworzenie minimalistycznej przestrzeni bo chomikujemy, zamiast redukować. I od tego musimy zacząć. Trzeba zrozumieć, że im mniej rzeczy – tym lepsze i szczęśliwsze rzeczy. To co jest w dobrym stanie – warto oddać. To, co już średnio nadaje się do podarowania komuś – wyrzućmy. Nie przywiązujmy się do rzeczy, bo nasze życie nie będzie miało wtedy głębszego sensu. Wiemy co jest nam niezbędne, a czego kompletnie nie potrzebujemy. Więc pozbądźmy się wszystkich elementów z tej drugiej grupy.

2. Porządki w szafie

Nie zakładałaś tej sukienki od kilku lat, w te spodnie się już nie mieścisz, a ta koszulka twojego męża jest poplamiona i ma dziurę, ale od czasu do czasu zakłada ją, kiedy remontuje coś w domu. Uczciwie odpowiadaj sobie na pytanie „czy to mi jeszcze potrzebne?” albo „czy na pewno schudnę?”, „czy to na pewno modne i będę chciała w tym chodzić za kilka lat?”. Jeśli na którekolwiek z tych pytań odpowiedziałaś sobie „nie” - pozbądź się tego

3. Serce domu – kuchnia

To temat rzeka. W każdej kuchni jest kilkanaście kompletów sztućców, dwie zastawy – ta na specjalne okazje i ta na co dzień, trzy tarki, pięć misek, mnóstwo pojemników do przechowywania jedzenia. Korzystasz ze wszystkich? Zapewne nie, bo masz takie, które lubisz bardziej i takie, których wcale nie lubisz, ale kiedyś się przydadzą, prawda? Nie przydadzą się. Jeśli teraz z nich nie korzystasz – za kilkanaście miesięcy NIC się w tej kwestii nie zmieni. Mówisz, że masz za mało szafek w domu? My mówimy – masz za dużo rzeczy.

4. „Darmowe, więc wezmę”

I tym sposobem powiększę ilość niepotrzebnych śmieci w swoim mieszkaniu. Niezależnie od tego, czy to okulary z reklamą, ulotka, gazeta, długopisy reklamowe, smycze. Jeśli tego faktycznie zupełnie nie potrzebujesz – nie bierz tego tylko dlatego, że jest darmowe. Odpuść sobie. Nie chcesz mieć zagraconego życia. A nieporządek w domu, to bałagan w życiu.


I najważniejsza zasada tego, jak uporządkować swoją przestrzeń, zmierzając do minimalizmu – wszystko sprzątaj w swoim własnym towarzystwie. Twój mąż może stanąć nad tobą i powiedzieć „ale dlaczego to wyrzucasz? Przecież to jest w dobrym stanie. Przecież to się naprawdę może kiedyś przydać?”. I ulegasz, zostawiając kompletnie zbędną ci rzecz. Ufaj w tej kwestii sobie i tylko sobie. Bo zanim się obejrzysz – wszystkie bibeloty, stare ubrania i śmieci będą ponownie w tym samym miejscu, w którym były wcześniej, a tylko zetrzesz z nich kurz – aż do następnego razu.