Katy Perry oskarżona o molestowanie. Co dokładnie się wydarzyło?
-
14 sierpnia 2019
Skandal! Katy Perry oskarżona o molestowanie!
W 2010 roku artystka wydała przebój Teenage Dream, dzięki któremu w 2011 roku wygrała nagrodę People’s Choice Award w kategorii najlepszego teledysku. Gwiazda w klipie występuje z przystojnym modelem (Josh Kloss) i to właśnie on oskarża artystkę o molestowanie!
Do zdarzenia miało dojść w 2012 roku, w czasie kiedy Katy Perry była zamężna. Szczegółowych informacji dowiadujemy się z instagrama modela, który opisał jak wyglądała współpraca z piosenkarką. W relacji przyznaje, że gdy ją poznał to była bardzo miłą osobą, ale zmiany zaszły w momencie kiedy spotykali się z większą liczbą osób. Wtedy artystka była złośliwa i wyśmiewała jego techniki całowania, mówiąc, że jest to dla niej obrzydliwe doświadczenie.
Jednak do skandalicznego wydarzenia nie doszło w trakcie kręcenia teledysku, ale jakiś czas po, kiedy Katy Perry i Josh Kloss spotkali się na imprezie urodzinowej wspólnego przyjaciela (projektant John Wujk).
"Gdy ją spotkałem, przytuliliśmy się. Ale kiedy odwróciłem się, aby przedstawić ją mojej przyjaciółce, ściągnęła mi spodnie i bieliznę tak bardzo, że wszyscy moi znajomi i pozostałe osoby zobaczyły moje genitalia. Jesteście w stanie sobie wyobrazić, jak bardzo byłem zażenowany i zawstydzony? — napisał model."
Według Josha piosenkarka już wcześniej zapraszała go do barów ze striptizem, przez co czuł się jak jej prostytutka, a nie chłopak.
Model poruszył też ważną kwestię kulturową, jaką jest dyskryminacja mężczyzn. W opinii publicznej przyjęło się, że to zazwyczaj kobiety są ofiarami przeciwnej płci. Przez co kiedy dzieje się odwrotnie mężczyzna wstydzi się zgłaszać takie sytuacje z obawy na kpinę ze strony społeczeństwa. Josh Kloss zwrócił uwagę, że przez to on sam czekał ze swoim wyznaniem tyle lat. Podkreślił też, że nie chodzi mu o rozgłos lub pieniądze. Chce pokazać drugie oblicze artystki oraz uświadomić wszystkim, że kobiety też mogą być obrzydliwe.
Do całej sprawy nie odniosła się jeszcze Katy Perry, ani jej prawnicy. Jedno jest pewne, będzie musiała się gęsto tłumaczyć przed sądem.