Joaquin Phoenix i Martin Sheen zostali aresztowani. W USA trwają manifestacje klimatyczne

Joaquin Phoenix i Martin Sheen wzięli ostatnio udział w proteście klimatycznym, zorganizowanym między innymi przez Jane Fondę. Hollywoodzka gwiazda była już cztery razy aresztowana za udział w tego rodzaju manifestacjach. Policja nie liczyła się wcale z jej filmowymi osiągnięciami ani wiekiem (82 lata) i na nic nie zważając, zakuła Fondę w kajdanki pod zarzutem zakłócania porządku. W ślady Fondy poszli właśnie aktorzy Joaquin Phoenix i 79-letni Martin Sheen, którzy zostali w ten sam sposób aresztowani.

Joaquin Phoenix znany jest ze swojej aktywności w działaniach na rzecz ochrony środowiska. Zapowiedział między innymi, że z tego względu na najbliższych galach wręczenia nagród będzie nosił jeden i ten sam garnitur.

Każdy może coś zmienić

Phoenix podczas demonstracji wygłosił przemówienie, w którym mówił o tym, co można zrobić dla zahamowania katastrofalnych zmian w klimacie. Aktor, który od trzeciego roku życia nie je mięsa i jest weganinem, odniósł się między innymi do swojej diety:

Czasami zastanawiamy się, co możemy zrobić w tej walce przeciwko zmianom klimatu. Jest coś, co możecie zrobić dziś i jutro, przez dokonanie decyzji na temat tego, co jecie. Są rzeczy, których nie jestem w stanie uniknąć. Przyleciałem tu dziś samolotem, czy raczej wczoraj wieczorem, ale jedną z rzeczy, którą mogę zmienić, są moje nawyki żywieniowe.

Zaraz po wygłoszeniu tej mowy, Joaquin Phoenix został aresztowany pod pretekstem robienia tłoku oraz niepokojenia obywateli. Zaraz potem to samo spotkało Martina Sheena. W manifestacji brały też udział aktorki Rosanna Arquette i Sally Field.