Jessica Mercedes znowu opowiedziała o problemach, które ma w związku z mieszkaniem

Ponad rok temu zaczął się koszmar Jessiki Mercedes, który spowodowany był robotnikami z piekła rodem. Żaden z nich nie potrafił dostosować się do wymagań szafiarki, która po prostu chciała mieć dobrze zrobioną robotę. Na swoim InstaStories relacjonowała na bieżąco jak niszczyli kolejne pomieszczenia w jej mieszkaniu, a później naprawiali to, co psuli. W grudniu Jessica Mercedes cieszyła się, że w końcu ukończono jej łazienkę.

AKPA

Do całego remontowego zamieszania podchodzi dzisiaj już trochę inaczej – zdecydowanie z większym dystansem. Okazuje się, że już niebawem influencerka będzie mogła przeprowadzić się do swojego lokum. I kiedy już wszystko układa się po jej myśli… Coś zawsze się zepsuje.

Jessica Mercedes i felerne mieszkanie

Dopiero co zdążyła się ucieszyć z nowych rolet, które „dają złudzenie jakby było się w LA”, a już coś się zepsuło. Po jednym dniu nieobecności Jessica zastała prawdziwy koszmar. Okazało się, że panowie robotnicy… zepsuli jej betonową podłogę, a także krzywo zamontowali kuchenną wyspę. Wszystko szczegółowo relacjonowała za pośrednictwem swojego Instagrama:

Problemów ciąg dalszy. Już weszłam do mieszkania, wczoraj nie mogłam wejść, bo impregnat się suszył. No i patrzcie, co mi zrobili. Panowie sobie wjechali papierem ściernym po moim betonie i mam wszędzie k***a ósemki. Super ósemeczki robimy, disco dance. Z****iście, jestem tak wściekła, zabiję tego robotnika. (...) Na przykład tu nie zrobili ósemek, jest śliczny beton, a tam komuś się chciało robić ósemki

Influencerka doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że część jej obserwatorów może uznać jej problemy za błahe, ale jak podkreśliła – chciałaby po prostu, aby to, co za co zapłaciła, było wykonane tak, jak prosiła, bo w końcu idą na to jej pieniądze.

Cóż… Współczujemy problemów z robotnikami i mamy nadzieję, że uda się szybko wykończyć to lokum.