Tom Hanks i Rita Wilson wyszli ze szpitala! Są na kwarantannie. Aktor pokonał koronawirusa?

Niecałe 6 dni temu świat obiegła informacja, że Tom Hanks wraz z żoną Ritą Wilson zarazili się koronawirusem. Para 12 marca poinformowała na Instagramie, że przeprowadzone testy na COVID-19 dały im pozytywne wyniki. Choroba dopadła małżeństwo w Australii, gdzie Hanks miał kręcić film o Elvisie Presleyu. Epidemia przerwała zdjęcia do filmu, a aktor i jego żona znaleźli się w szpitalu. Hanks powiadomił wtedy swoich fanów:

Rita i ja jesteśmy w Australii. Poczuliśmy się zmęczeni, było nam zimno, mieliśmy jakieś bóle. Ritę trapiła przychodząca i odchodząca gorączka. Aby dochować wszelkich standardów obecnych na świecie, zostaliśmy przebadani na obecność koronawirusa. Wynik testów okazał się pozytywny. Cóż. Co teraz? Musimy poddać się medycznym protokołom. My, Hanksowie, będziemy badani, obserwowani i wyizolowani tak długo, jak zdrowie publiczne będzie tego od nas wymagało. Teraz możemy jedynie brać życie dzień po dniu. Będziemy Was na bieżąco informować o rozwoju sytuacji.

Po wykryciu u aktora i Rity Wilson koronawirusa, australijskie służby przebadały także osoby, które się z nimi kontaktowały.

Opuszczenie szpitala

W niecały tydzień po zdiagnozowaniu choroby, Tom Hanks i Rita Wilson opuścili szpital, o czym powiadomił ich syn, Chet Hanks. Dodał, że teraz jego rodzice muszą jeszcze przejść obowiązkową kwarantannę:

Teraz są na kwarantannie domowej, czują się dużo lepiej. To dla mnie ulga. Powinniśmy wszyscy zachować spokój. Panika nie jest potrzebna.

O swoim stanie zdrowia postanowił powiadomić swoich fanów także sam aktor, który opisał, jak przechodzi chorobę. Okazuje się, że przede wszystkim odczuwa wielkie zmęczenie:

Hej ludzie. Dobra wiadomość: tydzień po zdiagnozowaniu koronawirusa i izolacji objawy są prawie takie same. Nie ma gorączki, za to jest chandra. Składanie prania i zmywanie naczyń prowadzi do drzemki na kanapie.

Miał do przekazania także „złą wiadomość”, która na szczęście okazała się tylko żartobliwą uwagą, że w czasie kwarantanny jest ogrywany przez swoją żonę w karty. Poinformował też, że dzięki przymusowemu pobytowi w Australii nauczył się odpowiednio smarować chleb popularną w tym kraju pastą Vegemite:

Zła wiadomość: moja żona Rita Wilson wygrała sześć razy w Gin Rummy i prowadzi 201 punktami. Ja nauczyłem się nie smarować grubo chleba moim Vegemitem.

Ukochana Corona

Okazuje się, że aktor w czasie choroby mógł liczyć nie tylko na towarzystwo swojej chorej żony. Załączył do swojego wpisu także zdjęcie swojej ukochanej maszyny do pisania marki Corona, której nazwa może wydawać się dość dziwnym i zabawnym zbiegiem okoliczności wobec zaistniałej sytuacji. Wygląda na to, że żywione niegdyś do maszyny uczucie aktora wygasło nieco po ostatnich przejściach. Mówiąc o niej, odniósł się także do obecnego celu wszystkich ludzi na świecie, jakim jest zmniejszenie statystycznej ilości zachorowań:

Podróżowałem tu z maszyną do pisania, którą kiedyś kochałem. Wszyscy jesteśmy w tym razem. Spłaszczyć krzywą.