Dziś mecz z Austrią – potrzebujemy zmian! | Spokeo.pl

Polacy do piątkowego wieczoru cieszyli się statusem niepokonanych w naszej grupie elimiacyjnej Mistrzostw Europy 2020. Na ziemię brutalnie sprowadziła nas Słowenia – piłkarze Keka byli szybsi, bardziej zdeterminowani i przede wszystkim mieli pomysł. Nie grali piłki wyszukanej, technicznej i zawrotnie szybkiej – byli jednak skuteczni i wykorzystali nadarzające się okazje. Polacy natomiast byli cieniami samych siebie – dość wspomnieć, że pierwszy (i jedyny) celny strzał naszej drużyny padł po ponad godzinie gry. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2-0 i nieco komplikuje on sytuacje w naszej grupie – wciąż jednak ciężko sobie wyobrazić brak awansu na przyszłoroczny turniej. Aby ustrzec się podobnego scenariusza, prawdopodobnie już dzisiaj zobaczymy nieco inne zestawienie niż w Lublanie. 

pzpn.pl

Przewidywany skład na Austrię

Dziennikarze już od piątkowego wieczoru spekulują nad zmianami, które mogłyby przynieść upragnione zwycięstwo na Stadionie Narodowym (jeśli przegramy z Austrią, zrówna się ona z nami w zdobyczy punktowej). Oto skład na dzisiejszy wieczór:

Fabiański - Kędziora, Glik, Bednarek, Bereszyński - Zieliński, Bielik, Krychowiak, Grosicki - Lewandowski, Piątek

Bez zmian na pozycji bramkarza – Fabiański zaprezentował się solidnie, choć mógł zachować się lepiej przy drugiej bramce Słoweńców. Trener Brzęczek zapowiedział jednak, że to właśnie bramkarz West Hamu będzie numerem jeden podczas wrześniowych pojedynków. Do zmian dojdzie natomiast w formacji defensywnej. Do gry wróci prawdopodobnie Kamil Glik, który zastąpi słabo dysponowanego w piątek Michała Pazdana. Duża część kibiców i ekspertów domaga się również zmian na flankach obrony – prawonożny Bereszyński lepiej sprawdziłby się po porawej stronie boiska, lewą flanką według wielu powinien rządzić zdrowy już Rybus, dla którego jest to naturalna pozycja. Na środku pomocy od pierwszych minut możemy zobaczyć Krystiana Bielika – młody zawodnik zadebiutował ze Słowenią. Wchodzący z ławki piłkarz Derby zaprezentował się bardzo dobrze, podejmował odważne decyzje i oddał groźny strzał – nic więc dziwnego, że prawdopodobnie zastąpi bezbarwnego Klicha. Pozostała część składu pozostaje bez zmian. Wielu ekspertów zastanawia się nad zasadnością wyboru Piątka w pierwszej jedenastce – napastnik Milanu jest ewidentnie pod formą i ma problem ze znajdowaniem sobie miejsca na boisku. Pamiętajmy jednak, że El Pistolero ma patent na Austriaków – to jego bramka zagwarantowała nam zwycięstwo w ostatnim meczu obu drużyn. Pierwszy gwizdek meczu Polska – Austria już o 20.45 na PGE Narodowym w Warszawie. 

Sprawdź również - TOP 10 Najgłośniejsze transfery lata 2019