Zaskoczył wszystkich

Donald Tusk nie będzie kandydował w wyborach prezydenckich

Wielkimi krokami zbliżają się przyszłoroczne wybory prezydenckie. Po wyborach parlamentarnych wydaje się, że tempo kampanii może znacznie przyspieszyć. We wtorek spekulacje dotyczące swojej możliwej kandydatury uciął Donald Tusk. Były premier ogłosił swoją decyzję w rozmowie z dziennikarzami Polsat News i TVN24. Do tej pory spekulowano, że decyzję byłego premiera poznamy dopiero pod koniec roku – 1 grudnia kończy się bowiem jego kadencja na funkcji szefa Rady Europejskiej. 20 listopada ma on natomiast szansę zostać szefem Europejskiej Partii Ludowej.

AKPA

Donald Tusk przez wielu uznawany był za jednego z faworytów przyszłorocznych wyborów. Polityk ma w Polsce wielu sympatyków, którzy właśnie w nim widzieli nową głowę państwa.

Czas nagli

Donald Tusk nie pozostawia jednak wątpliwości – jednoznacznie wykluczył możliwość swojej kandydatury. W rozmowie z reporterami powiedział:

Nie będę kandydował w zbliżających się wyborach prezydenckich. Uważam, że możemy te wybory wygrać, ale do tego potrzebna jest kandydatura, która nie jest obciążana bagażem trudnych, niepopularnych decyzji, a ja takim bagażem jestem obciążony od czasów, kiedy byłem premierem. Wykorzystam każdą możliwość, aby nadal wzmacniać pozycję Polski w Europie i na świecie 

Taka decyzja polityka wymaga przyspieszonej procedury wyłonienia nowego kandydata na prezydenta. Do wypowiedzi Donalda Tuska odniósł się między innymi Tomasz Siemoniak z PO:

Przecięte zostały wszelkie spekulacje; teraz zadaniem Koalicji Obywatelskiej będzie jak najszybsze wyłonienie kandydata na prezydenta 

Sondaże mówią natomiast, że największe szanse na wygraną w przyszłorocznych wyborach ma obecny prezydent – Andrzej Duda