"Disco pod gwiazdami 2019" - debiut Liszowskiej i Doda w pelerynie z kolorami LGBT

3 i 4 sierpnia w Białymstoku, na terenie Politechniki, odbyło się „Disco pod gwiazdami”. W tym roku tematem przewodnim była miłość. Wystąpiło wiele gwiazd m.in. Maryla Rodowicz, Feel, Boys, Urszula, a także Doda i Joanna Liszowska, dla której bez wątpienia ten występ na wielkiej scenie był debiutem. I na tych dwóch ostatnich gwiazdach skupimy całą swoją uwagę. W Internecie zawrzało – to jest pewne.

Debiut Joanny Liszowskiej

Jakiś czas temu „Lisia” wypuściła swój debiutancki singiel „Into U”, który miał być spełnieniem jej największych marzeń o śpiewaniu. Nie można odmówić tego, że wpada on w ucho, chociaż jest zdecydowanie komercyjny. Liszowska wystąpiła zarówno z tą piosenką, ale również wykonała utwór „Aleja gwiazd” z repertuaru Zdzisławy Sośnickiej. I w Internecie paruje… Głównie od negatywnych komentarzy. Wśród nich można przeczytać takie jak „profanacja”, „śpiewać każdy może, ale nie każdy powinien”. Co jest zadziwiające to fakt, że wylało się na nią wiadro pomyj również za wykon własnej piosenki. Nie będziemy usprawiedliwiać Joanny Liszowskiej tym, że na pewno się bardzo stresowała, ale zastanawia nas skąd w Polsce tylu trenerów wokalu? Dlaczego coś, co różni się od oryginału (słychać już mocno przerobioną linię melodyczną), jest z założenia złe? Więcej wyrozumiałości! A Joannie Liszowskiej życzymy powodzenia w jej karierze muzycznej.

telemagazyn.pl

Mocny akcent od Dody

Bez wątpienia to Doda przykuła całą naszą uwagę. Od lat mówi o wspieraniu środowiska LGBT. Wystąpiła więc w płaszczu w kolorach charakterystycznych dla tego środowiska – w kolorowej fladze. W BIAŁYMSTOKU! Ma dziewczyna jaja, prawda? Jakiś czas temu pisaliśmy tutaj o tym, co się działo w Białymstoku. Uważamy, że ten ruch Dody był bardzo ważny i doceniamy go! Mało tego - zaśpiewała ona piosenkę z repertuaru Alicji Majewskiej "Odkryjemy miłość nieznaną". Czyżby dolała oliwy do ognia?