Spore zaskoczenie!

Wielki powrót "Dirty Dancing"! Po 33 latach powstanie sequel słynnego tanecznego hitu. Co o nim wiemy?

Ponad 33 lata temu w kinach pojawił się film "Dirty Dancing", który dzisiaj jest już filmem kultowym. Produkcja była niezwykle uznaną przez krytyków, ale przede wszystkim - przez widzów. Film zdobył Oscara i Złotego Globa za utwór "(I've Had) The Time of My Life" w wykonaniu Billa Medleya i Jennifer Warnes. W Polsce zasłynął głównie tłumaczeniem. Oryginalny "Dirty Dancing" w Polsce stał się "Wirującym seksem", co bawi do dzisiaj. Okazuje się, że po niemal 34 latach - film powróci na ekrany. No i zobaczymy w niej wielką gwiazdę produkcji! Co na dzisiaj wiemy o produkcji? 

 

Materiały promocyjne filmu

"Dirty Dancing" powraca! 

Jonathan Levine ma być odpowiedzialny za wyreżyserowanie filmu (na swoim koncie ma takie filmy jak "Niedobrani" czy "Pół na pół"). Scenariuszem z kolei zajmą się Mikki Daughtry i Tobias Iaconis, którzy pracowali razem nad scenariuszem "Trzy kroki od siebie" czy "Topielisko. Klątwa La Llorony". 

Portal Deadline poinformował, że w nowej części filmu zobaczymy odtwórczyni głównej roli w pierwszej części. Mowa oczywiście o Jennifer Grey, którą znamy z roli "Baby". Niestety - nie zobaczymy już Patricka Swayze, który zmarł w 2009 roku na raka. 

Wiadomo również, że nowy film będzie sequelem, który będzie rozgrywał się po latach. Jak powiedział szef wytwórni Lionsgate - Jon Feltheimer - będzie to "nostalgiczny i romantyczny film". 

Czy sequel ma szansę stać się tak dobry, jak pierwsza część? Jak wiemy "Dirty Dancing 2: Havana Nights", który był prequelem, po prostu został zapomniany...