Ogień nikogo nie oszczędził

Russell Crowe pokazał zdjęcia swojej posiadłości. Pożary w Australii nie oszczędziły aktora

Pożary, które ostatnio trawiły Australię, dokonały na jej terenie strasznych zniszczeń. Ucierpiały nie tylko domy okolicznej ludności, ale przede wszystkim bujna i niezwykła przyroda, którą się ten kraj zawsze mógł szczycić. Wiele gatunków rzadkich zwierząt i roślin uznano za zupełnie, lub prawie wymarłe. Niszczycielski ogień nie oszczędził także posiadłości Russella Crowe’a. Aktor z powodu pożarów nie przyjechał z tego powodu między innymi na galę rozdania Złotych Globów, gdzie jego statuetkę za najlepszego aktora w serialu „Na cały głos” odebrała za niego Jennifer Aniston. Aktorka wygłosiła także w jego imieniu przemówienie:

Nie lekceważmy tragedii, która dzieje się w Australii. Jest ona spowodowana zmianami klimatu. Musimy działać w oparciu o naukę i przenieść naszą globalną siłę roboczą na energię odnawialną oraz szanować naszą planetę za to wyjątkowe i niesamowite miejsce. W ten sposób wszyscy będziemy mieli przyszłość.
mirror.co.uk

W wyniku pożarów aktor stracił kilka budynków znajdujących się na jego posiadłości. W mediach społecznościowych Crowe ogłosił na początku listopada zbiórkę pieniędzy dla strażaków walczących z żywiołem.

Fotografie

Ostatnio na Twitterze aktor opublikował i zestawił ze sobą dwa zdjęcia swojej posiadłości. Jedno z nich przedstawia należący do niego teren zniszczony przez pożar, który pozbawiony jest zieleni i który pokrywa jedynie czarna, spalona i wysuszona ziemia. Na drugim zdjęciu widać z kolei to samo miejsce, które odżyło po długo wyczekiwanym deszczu. Napisał przy nich:

Moja posiadłość 10 tygodni po tym, jak przeszedł ogień oraz podczas dzisiejszego poranka, po wielkim weekendowym deszczu.

Można powiedzieć, że po takiej tragedii, jaka dotknęła Australię, zdjęcia rosnącej tam świeżej trawy dodają wiele otuchy.