Echa sobotniego meczu
Chciał przytulić Lewandowskiego – czekają go poważne problemy
Reprezentacja Polski może mówić o sporym szczęściu – w sobotę udało jej się wygrać wyjazdowy mecz z Izraelem (1:2). Zwycięstwo na trudnym terenie zapewniło polskiej kadrze zwycięstwo w grupie eliminacyjnej do przyszłorocznych Mistrzostw Europy. Nie obyło się jednak bez pewnych kontrowersji – w doliczonym czasie gry na boisko wtargnęli kibice. Jeden z nich próbował przytulić się do Roberta Lewandowskiego. Interweniujące służby nie radziły sobie najlepiej – jeden ze stewardów wpadł na Tomasza Kędziorę – Polak po tym starciu przez chwilę leżał na murawie.
Poważne konsekwencje mogą czekać teraz nastolatka, który pobiegł w kierunku kapitana naszej reprezentacji. Lewandowski przyznaje jednak, że nie miał żadnych obaw – nastolatek biegł z uśmiechem na ustach i wiele wskazywało, że zwyczajnie jest fanem talentu polskiego napastnika.
Poważne konsekwencje
Sprawy nie zbagatelizowała jednak izraelska federacja piłkarska, która wydała oświadczenie dotyczące incydentu – jego treść przytacza między innymi portal Eurosport:
Podobne incydenty sprowadzają zagrożenie na piłkarzy, a ponadto stanowią rażące naruszenie przepisów UEFA i FIFA. Powodują szkody gospodarcze i wizerunkowe dla izraelskiej piłki oraz całego kraju i mogą prowadzić do surowych sankcji tj. wykluczenia z międzynarodowych rozgrywek
15-latek przeprosił za swoje zachowanie – został on już ukarany dwutygodniowym zakazem stadionowym. To jednak wierzchołek góry lodowej problemów nastolatka – w jego sprawie wciąż toczy się postępowanie. Chłopak może zostać ukarany dużo dłuższym zakazem stadionowym i grzywną, której wysokość może wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy euro.
Wszystko na temat:
Sport Reprezentacja Robert Lewandowski Izrael Wszystkie tagi-
18 listopada 2019
Czy już oglądałeś