Pamela Anderson i Jon Peters rozstali się po 12 dniach małżeństwa. To był jej czwarty mąż

Jeszcze niedawno w mediach zawrzało od informacji, że Pamela Anderson wzięła potajemny ślub z 74-letnim producentem filmowym, Jonem Petersem. To był już piąty z kolei związek małżeński aktorki, która była wcześniej związana kolejno z Tommym Lee, Kidem Rockiem oraz dwukrotnie z Rickiem Salmonem. Za jej ostatnim i dość niespodziewanym małżeństwem stała całkiem romantyczna historia – Pamela już mając 19 lat poznała 40-letniego wówczas Petersa, z którym weszła w bliższą relację. Mężczyzna nawet jej się wówczas oświadczył, jednak odrzuciła ona zaręczyny, tłumacząc to zbyt dużą różnicą wieku. Po 30 latach para w tajemnicy przed mediami wróciła do siebie i ostatecznie podjęła decyzję o ślubie. Przez pewien czas po ceremonii wszystko wskazywało na to, że tym razem może im się udać. Peters entuzjastycznie komentował związek z Pamelą:

Pamela nigdy nie osiągnęła pełni artystycznego potencjału. Jeszcze zabłyśnie w prawdziwy sposób. Nie kochałbym jej tak mocno, gdybym skupiał się tylko na wyglądzie zewnętrznym. Piękne dziewczyny są wszędzie, ale przez ostatnie 35 lat pragnąłem tylko Pameli. Sprawia, że szaleję, ale w dobry sposób. Inspiruje mnie, a ja chronię ją, bo na to zasługuje.
  

Okazuje się jednak, że ich małżeństwo nie przetrwało dłużej, niż 12 dni, o czym poinformowały ostatnio amerykańskie media.

Komentarz Pameli

Wyszło na jaw, że małżeństwo aktorki nie zostało jeszcze do końca sformalizowane, gdyż nie dostarczono do odpowiedniego urzędu oficjalnej dokumentacji dotyczącej aktu małżeństwa. Pamela Anderson postanowiła skomentować tę sprawę w wywiadzie dla magazynu „Hollywood Reporter”, w którym oświadczyła:

Zostałam poruszona ciepłym przyjęciem mojego związku. Bylibyśmy bardzo wdzięczni za wasze wsparcie, ponieważ poświęcamy trochę czasu, aby ponownie ocenić, czego chcemy od życia i od siebie nawzajem. Życie to podróż, a miłość to proces. Mając na uwadze tę uniwersalną prawdę, wspólnie postanowiliśmy odłożyć na bok formalizację naszego aktu małżeństwa i zaufać temu procesowi. Dziękujemy za poszanowanie naszej prywatności.